Jakub Wawrzyniak: Fajnie było zagrać na Widzewie
22.03.2008 19:59
- W pierwszej połowie słabo to wyglądało. Bez składnych akcji, bez strzałów na bramkę zeszliśmy do szatni. W drugiej odsłonie uzyskaliśmy lekką przewagę, ale też brakowało ostatniego podania. Mimo, że piłkarsko byliśmy lepsi, gra toczyła się głównie w środku pola. Przez ostatni kwadrans gra toczyła się pod nasze dyktando. W końcówce udało się strzelić bramkę, a strzelił ją Piotrek Giza co nas wszystkich bardzo ucieszyło. Wcześniej miał sytuacje i nie mógł ich wykorzystać, teraz trafił do siatki i miejmy nadzieję będzie to przełomowa bramka - mówił po wygranym spotkaniu z Widzewem <b>Jakub Wawrzyniak</b>, który asystował przy bramce Gizy.
- Fajnie jest znów zagrać na Widzewie. 2,5 roku, które tu spędziłem wspominam zawsze z sentymentem. Nawet jako gracz Legii zawsze mówię o kibicach Widzewa z dużym szacunkiem. Mimo, ze gram w Legii zdania nie zmieniam. Kibice Widzewa należą do ścisłej polskiej czołówki. Nie określam czy są najlepsi czy drudzy. Po prostu gra się to zawsze świetnie, a taka atmosfera motywuje do lepszej, agresywniejszej gry. Jeśli chodzi o moją postawę to uważam, że zagrałam przyzwoicie. Udało mi się zaliczyć asystę, więc najgorzej nie było.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.