Jan Mucha: Awans to cel nadrzędny
05.08.2009 09:03
- Musimy wyciągnąć wnioski z pierwszego spotkania w Danii. Na pewno nie będzie łatwo. Każdy musi uświadomić sobie o co gramy w czwartek. Awans - to cel nadrzędny. Nie wyobrażam sobie, abyśmy nie przeszli do kolejnej rundy. Broendby to dobra drużyna, ale to nie żadne kozaki, których byśmy nie byli w stanie wyeliminować. Oczywiście szanujemy naszych przeciwników, ale są jak najbardziej są w naszym zasięgu - mówi przed jutrzejszym meczem, najlepszy zawodnik pierwszego spotkania z Duńczykami <b>Jan Mucha</b>.
A co "Jano" chciałby w tym roku osiągnąć w europejskich pucharach? Nie mamy, ale chcemy zakwalifikować się do fazy grupowej tych rozgrywek. Nie ma w naszej drużynie zawodnika, który myślałby inaczej. W poprzednich latach nam nie wychodziło, ale takie mecze to zupełnie coś innego niż liga. Obciążenie psychiczne, nie każdy potrafi to wytrzymać. I tutaj widzę powód tych niepowodzeń w poprzednich latach. Osobiście kocham takie spotkania. Przeciwko dobrym zespołom, przy pełnych stadionach, gdzie można się pokazać, coś wygrać.
A czy bramkarz Legii zna już swoją przyszłość? Wie czy zostaje na Łazienkowskiej czy może odejdzie do innej ligi? - Na tę chwilę zostaję. Ale piłkarz przez całą karierę żyje na walizkach. Nie siedzę i nie czekam na jakąś świetną propozycję i nie denerwuję się, że nie nadchodzi. Co ma być, to będzie. Bez stresu - kończy "Muszkin".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.