Jan Mucha: Czekam na drugą rozmowę z Legią
19.09.2009 14:03
- Wygraliśmy jak najbardziej zasłużenie. Cały czas dyktowaliśmy warunki gry. Wynik może mógłby być trochę wyższy, bo stworzyliśmy sobie wiele okazji. Ale i tak jesteśmy zadowoleni, trzy punkty są nasze. Brawa dla Takesure Chinyamy, grał bardzo dobrze, ale jeden zawodnik nie decyduje o obliczu całego zespołu. Fajnie, że po meczach, w których nie mogliśmy strzelić gola, przyszło takie spotkanie, w którym wygraliśmy przekonująco - mówi w wywiadzie <B>Jan Mucha</b>.
Rozpoczął Pan z Legią negocjacje na temat nowego kontraktu. Na jakim etapie są rozmowy?
- Wszystko toczy się tak jak powinno. Spotkaliśmy się raz, to była taka, wstępna rozmowa. Najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu odbędzie się druga. Czekam na nią spokojnie.
Jeśliby się Pan zdecydował na nowy kontrakt, to na jaki okres?
- Nie mam pojęcia. Nie rozmawialiśmy jeszcze w ogóle o szczegółach.
Czy nie lepiej się trochę wstrzymać. Jak Słowacja awansuje na mundial, Pana pozycja będzie jeszcze mocniejsza. Finalista mistrzostw świata, to nie tylko brzmi dumnie, to także dobra karta przetargowa!
- Wcale tak nie uważam. Ja w Legii jestem bardzo szczęśliwy. W tym klubie mam duże możliwości do rozwoju. Będę z tym klubem negocjował kontrakt, zobaczymy jak się to wszystko potoczy.
Krzysztof Warzycha polecił Pana do Panathinaikosu Ateny. Słyszał Pan o tym?
- Słyszałem, ale nikt z tego klubu się ze mną nie kontaktował. Nic więcej na ten temat nie mogę powiedzieć.
Czy ten kierunek w ogóle by Pana interesował, zwłaszcza po tym co w Panathinaikosie spotkało Pana kolegę z drużyny, Jakuba Wawrzyniaka?
- Każdy piłkarz jest inny, a to jest moja kariera. Ten klub dał Kubie możliwość gry w dobrej lidze.
Gdyby Pan miał odchodzić, to do której ligi najchętniej by się Pan przeniósł?
- Nie zastanawiam się nad tym, to jest tylko takie gdybanie. Zamierzam negocjować z Legią nowy kontrakt, bo tu jestem szczęśliwy. Może nawet już w przyszłym tygodniu rozpoczną się dalsze rozmowy.
Gra Pan w polskiej lidze od wielu lat, z naszą piłką jest Pan na bieżąco. Dlaczego Polska tak słabo spisuje się w eliminacjach do mistrzostw świata?
- Ja patrzę głównie na swoją reprezentację, bo od jakiegoś czasu w niej jestem. Próbuje w niej grać jak najwięcej i z tego się cieszę. Polska kadra też jest mi bliska, znam chłopaków, myślałem, że Słowacja zajmie pierwsze miejsce, a Polska drugie. Mój zespół jest blisko awansu, Polska ma trudniejszą sytuację, ale musi walczyć do końca.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.