Domyślne zdjęcie Legia.Net

Jan Mucha: Legia ma pierwszeństwo

Redakcja

Źródło: Życie Warszawy

17.05.2007 03:37

(akt. 23.12.2018 05:42)

<b>Jan Mucha</b> rozpoczął rozmowy w sprawie przedłużenia kontraktu w Legii. Po odejściu <b>Łukasza Fabiańskiego</b> Słowak ma zostać pierwszym bramkarzem. Łukaszowi Fabiańskiemu brakuje tylko podpisu pod kontraktem, żeby zostać bramkarzem Arsenalu Londyn. Kto w tej sytuacji powinien go zastąpić między słupkami bramki Legii? Pierwszym kandydatem jest Jan Mucha. 25-letni Słowak został na gwałt ściągnięty do Legii po odejściu <b>Artura Boruca</b> do Celticu Glasgow.
Szybko okazało się, że Mucha jest niezłym bramkarzem, a pod okiem Krzysztofa Dowhania robił ogromne postępy. Gdy wchodził na boisko, bronił pewnie. Sympatycznemu Słowakowi za półtora miesiąca kończy się kontrakt. Dlatego rozpoczął negocjacje z działaczami stołecznego klubu. – Zostałem zaproszony na rozmowy w sprawie przedłużenia kontraktu. Są one bardzo trudne. Chciałbym jeszcze zostać w Legii i gdzieś za dwa lata wyjechać na Zachód. Mój menedżer ma dla mnie pracę w zagranicznym klubie, ale tłumaczę mu, że Legia ma pierwszeństwo – mówi Mucha. Problemem w osiągnięciu porozumienia są, jak zwykle, pieniądze. Mucha miesięcznie zarabia w Legii niewiele ponad 16 tys. zł i w momencie, w którym miałby zostać pierwszym bramkarzem, chciałby mieć wyższą gażę. Młodzież W odwodzie pozostaje trzech bramkarzy: Łukasz Zaremba, Maciej Gostomski i Jacek Skrzyński. Pierwszy, 23-latek, jest warszawiakiem, ale ciągle gra w rezerwach stołecznego klubu. 19-letni „Gostek” to obecnie trzeci bramkarz Legii, a także reprezentant Polski U-19. Jest uznawany za najbardziej obiecującego bramkarza w Polsce. Podobnie jak Fabiański i 17-letni Skrzyński terminował w Młodzieżowej Szkole Piłkarskiej w Szamotułach pod okiem trenera Andrzeja Dawidziuka. Załuska, Skaba... Sporo mówi się także o bramkarzach z zewnątrz, których Legia miałaby dopiero kupić. Padały nazwiska byłego zawodnika Legii Łukasza Załuski (obecnie Korona II) oraz 23-letniego bramkarza Odry Wodzisław Wojciecha Skaby. – A może jeszcze ktoś inny? – tajemniczo mówi trener bramkarzy Legii Krzysztof Dowhań. – Łukasz jest jeszcze piłkarzem Legii. Na razie więc tematu nie ma. Mam oczywiście kandydatów na jego miejsce, ale do momentu, kiedy on tu jest, nazwisk nie podam – stwierdził trener Dowhań.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.