Jan Urban: Każdy chce ograć Legię
25.11.2010 08:53
- Wartość poszczególnych graczy jest mniej więcej podobna. Nie wszystkie transfery wypaliły. Właściwie to tylko Ivica Vrdoljak i Manu.
To Pan ich chciał do Legii?
- Zgadza się. Na Vrdoljaka nie było nas jednak wówczas stać. Obserwowałem też Manu i myślę, że stać go na jeszcze lepszą grę.
Obaj to solidni gracze, ale na pewno nie wybitni. Sam Pan kiedyś powiedział, że my Polacy za bardzo doceniamy obcokrajowców. Jest sens ściągania za wielkie pieniądze zawodników tej klasy?
- Utrzymuję swoją opinię o tym, że za często zachłystujemy się tym, co zagraniczne. Ale na te pozycje, gdzie naprawdę trudno znaleźć Polaków, powinniśmy zatrudniać zawodników z wysokimi umiejętnościami. Te pieniądze, które wydała na wzmocnienia Legia, w skali europejskiej wcale nie są wielkie. Ja generalnie mam na myśli cały tabun absolutnych przeciętniaków, który gra w naszej Ekstraklasie.
Sam Pan swego czasu ściągnął do Legii całkiem sporą grupkę beznadziejnych Hiszpanów.
- Zaraz, zaraz. Wzmocnieniem naszej drużyny miał być tylko Inaki Descarga. Ale od razu doznał kontuzji. Tacy gracze jak Mikel Arruabarrena czy Tito przychodzili za darmo i mieli wzmocnić rywalizację podczas treningów. Z transferami bywa czasami tak, że nie wypalają. Ten Tito miał podobne referencje jak świetnie sprawdzający się do dziś Inaki Astiz i przeszedł z tej samej ligi. W futbolu oprócz umiejętności trzeba jednak mieć także trochę szczęścia.
Ma Pan żal do właścicieli Legii, że nie dali Panu poprowadzić drużyny do końca?
- Pretensji oczywiście nie mam, ale jednak szkoda, że zdecydowano się na tę zmianę jeszcze przed końcem sezonu. Zostało dziesięć kolejek. To był pochopny ruch. Stefan Białas przejął po mnie drużynę w bardzo trudnym momencie i skończyło się, jak się skończyło.
- Legia ostatnio nie remisuje. Zatem albo wygramy, albo przegramy. A tak poważnie, to każdy chciałby ograć Legię.
Rozmawiał Cezary Kowalski
Zapis całej rozmowy z trenerem Janem Urbanem dostępny jest w dzisiejszym wydaniu "Polska the Times".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.