Domyślne zdjęcie Legia.Net

Jan Urban: Na razie wszyscy są zdrowi

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

12.01.2009 12:47

(akt. 18.12.2018 09:44)

- Wydaje się, że wszyscy wrócili do klubu zdrowi i wypoczęci. Nawet Grzelak nie narzekał na nic. Jutro badania, będziemy ważeni, mierzona będzie tkana tłuszczowa i zobaczymy jak to będzie wyglądać. Rywale się wzmocnili? Nie śledziłem ruchów transferowych gdyż byłem na urlopie. Dobrze, że się wzmocnili, mieli do tego prawo. Dla nas okienko dopiero się zaczyna. Chcielibyśmy pozyskać napastnika i lewego pomocnika. Zobaczymy jak będzie wyglądało, mamy jeszcze trochę czasu - mówi trener Legii <b>Jan Urban</b>.
Jak sytuacja Descargi i Tito? - Descarga – na razie sytuacja nie jest wyjaśniona. Jeśli federacja hiszpańska lub prokuratura go zawieszą to i my zrobimy to samo. Na razie nie będziemy robić takiego kroku jako pierwsi. A Tito na razie zostaje. A jak będzie się rysowała siła ofensywna Legii po odejściu Arruabarreny? - Kto przyjdzie i jakie są ich referencje to się dopiero okaże. Zobaczymy czy będzie to napastnik krajowy czy zagraniczny. Nie chcielibyśmy być ponownie uzależnieni od Takesure Chinyamy. Liczę wciąż na Bartka Grzelaka, jest też Adrian Paluchowski, który dostanie szansę zakotwiczenia w pierwszym zespole. Mam nadzieję, że pokaże także wiele dobrego Sebastian Szałachowski, ale w jego przypadku jestem bardzo ostrożny. Powtarza się sytuacja z zeszłego roku, mogę powiedzieć że powrót tego piłkarza do zdrowia byłby dla nas ogromnym wzmocnieniem. Garguła mógł grać w Legii czy nie było na to szans? - Staraliśmy się przekonać Gargułę by zagrał dla nas, ale on sam od początku był raczej przekonany do Wisły i zdania nie zmienił. Nie sądzę, by bał się rywalizacji, jest to znakomity zawodnik. Wybrał Wisłę, miał do tego prawo i wypada życzyć mu powodzenia. Nie sądzę, by Mirek Trzeciak powiedział, że jeśli Garguła przejdzie do Wisły to „Biała Gwiazda” zdobędzie mistrzostwo. Nie wierzę by takie zdanie padło, zresztą jest już odpowiednie dementi całej sytuacji. Krzynówek w Legii - zależy na tym panu? - Jeśli chodzi o Krzynówka to jesteśmy w stałym kontakcie i zobaczymy jak to się potoczy. Jeśli nie teraz to może w lipcu, chociaż nie wiem czy ja tu jeszcze w lipcu będę. Mogą mnie wcześniej wyrzucić. Pierwsze mecze tej rundy będą wykładnikiem pana trenerskiego warsztatu? - Nie wiem czy pierwsze, generalnie wyniki i efekt końcowy. A to w jaki sposób ktoś dąży do tego celu to już nieważne. Na jakiej pozycji widzi pan Tomka Jarzębowskiego? Raczej defensywny pomocnik. Ale może grać też na prawej obronie czy prawej pomocy. Zależeć będzie to od sytuacji w drużynie. Poza tym Jarza musi sobie najpierw to miejsce wywalczyć, a w Legii jest duża rywalizacja, a grać będzie ten kto jest lepszy. Jakieś zmiany jeśli chodzi o opaskę kapitańską? - Kapitanem drużyny będzie Wojciech Szala, Maciek Iwański musi jeszcze trochę poczekać, aż inni się wykruszą (śmiech). Zastanowił się już trener nad tym czy przejdzie na grę systemem 4-4-2? - Nie wiem czy zmienimy system gry na dwójkę napastników. Musielibyśmy mieć dwóch pełnowartościowych atakujących i do tego zdrowych. Dwóch mamy, ale Grzelakowi ciągle coś dolega. Maciej Iwański – Po dwutygodniowym okresie w Hiszpanii potem jest problem z przystosowaniem się do warunków krajowych. Nie możemy pozwolić sobie jednak na moment słabości. Gramy by zdobyć mistrzostwo, Puchar Polski oraz Puchar Ekstraklasy. Nowością dla nas będzie gra bez trybun, chociaż w Lubinie gdy zaczynała się przebudowa obiektu było bardzo podobnie. Nie wiem czy będą jakieś ogromne zmiany w linii pomocy. Wiem, że nie będzie już Vuko i Edsona ale mamy szeroką kadrę czas pokaże czy te odejścia będą miały jakiś negatywny wpływ.

Polecamy

Komentarze (8)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.