News: Jan Urban: W Gdańsku będzie walka, będzie ostro

Jan Urban: Najlepszym lekarstwem jest zwycięstwo

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

18.10.2013 11:23

(akt. 04.01.2019 13:42)

- Ostatnio traciliśmy bramki po indywidualnych błędach i musieliśmy się nad tym zastanowić. Mieliśmy czas, dwa tygodnie na analizę i poprawę pewnych sytuacji. Tak to jednak jest, że jak się wygrywa to często kosztem tego, że rywal dochodzi sytuacji bramkowych. Jeśli chcemy zwyciężać, to musimy grać większą ilością zawodników z przodu. Ale tych błędów indywidualnych było ostatnio zbyt dużo, nawet laik był je w stanie zauważyć. Najgorsze jest jednak to, że zdarzyły się w ważnych spotkaniach – mówi trener Legii Jan Urban.

- Mimo, że linia obronna jest najbardziej doświadczoną formacją w naszym zespole, to nie ustrzegliśmy się błędów. Ale były też błędy sprowokowane przez zawodników przednich formacji.


- Dziś do normalnych zajęć wraca Miroslav Radović. Jakub Kosecki ćwiczy już od paru dni i być może skorzystamy z jego usług w niedzielę. Z tej listy kontuzjowanych pozostaje tylko Dusan Kuciak, ale on też ma wrócić na dniach do normalnych treningów. Inaki Astiz jest chory, ale już nie kontuzjowany – po prostu grypa. Drobny problem ma Przemek Mizgała i pozostaje jeszcze Marek Saganowski, ale w jego przypadku będziemy musieli poczekać. Augusto? Jest zdrów, po prostu wczoraj nie zmieścił się do gierki po jedenastu na treningu i dlatego ćwiczył indywidualnie. Michał Efir już czuje się dobrze, zdobył nawet bramkę w rezerwach, ale musi jeszcze złapać odpowiedni rytm meczowy. Powoli wraca na właściwe tory, ale fizycznie ma jeszcze problemy z wytrzymaniem całego spotkania - nawet w drugiej drużynie.


- Mamy sporo swoich kłopotów i nie zajmujemy się tym co się dzieje w Piaście. Choć oczywiście analizujemy ich grę i zwracamy uwagę zawodnikom na tą drużynę. Ta ekipa przyjedzie do Warszawy, jak każdy inny zespół, z chęcią sprawienia niespodzianki. Ale nam jest bardzo potrzebne zwycięstwo po tych ostatnich porażkach. Musieliśmy je trawić przez dwa tygodnie i to siedziało w naszych głowach. Najlepszym lekarstwem na to wszystko jest zwycięstwo. Ten kolejny etap, maraton fajnie by było zacząć zwycięstwem.


- Przed nami kolejna seria spotkań co trzy dni, kiedy mamy wszystkich zdrowych piłkarzy to jest w porządku. Musimy tak grać,. Nie ma innego wyjścia. Jeśli są odpowiednie wyniki to nikt na to nie narzeka. Mamy nadzieję, że tak będzie tym razem. Choć wiemy, że po Piaście mamy ciężkie mecze – Trabzonspor, Lech…  Będziemy musieli trochę rotować składem, za kartki nie zagra Łukasz Broź, w innych formacjach nie ma dużego wyboru – myślę o pozycję napastnika. Są tylko Dwaliszwili i Mikita, Efir nie jest jeszcze gotów do gry. Wczoraj na treningu Lado i Miki grali razem,  ale nie jest to jedna z opcji do gry.

Polecamy

Komentarze (103)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.