Jan Urban o ewentualnej zmianie ustawienia na 4-4-2
14.01.2009 04:45
Od kiedy trenerem Legii jest <b>Jan Urban</b>, "Wojskowi" zwykle grają systemem z jednym napastnikiem. Kiedy zespołowi nie idzie i strzela mało goli, prasa często podnosi dyskusję na temat ewentualnego powrotu do gry dwoma piłkarzami w ataku. Podobne głosy ożywiły się ostatnio, kiedy okazało się, że na testy do Legii trafi król strzelców ligi Zimbabwe. Czy zatem Legia wiosną grać będzie dwójką w ataku? - Zależeć to będzie od tego, czy będziemy mieli do dyspozycji dwóch pełnowartościowych napastników. Jeśli tak się stanie, to będziemy stosować system 4-4-2. Jeśli nie, to raczej nie przewiduję zmian. Zwłaszcza że walczymy w trzech różnych rozgrywkach, więc musimy rozkładać siły - mówi na łamach "Polska The Times", pierwszy trener warszawian.
- Dodajmy jeszcze, że zazwyczaj z jednym z tych napastników, których mamy obecnie, coś się dzieje. Mam tu na myśli Bartłomieja Grzelaka, na którego bardzo liczę, ale wszyscy wiedzą o jego częstych problemach z kontuzjami. Jeśli będzie w formie i będą go omijać urazy, to na pewno bardzo przyda się drużynie. Trudno się jednak spodziewać, bym postawił teraz na Adriana Paluchowskiego i zrzucił na niego taki ciężar. Jeśli jednak pojawi się nowy napastnik, to będziemy grać częściej dwoma atakującymi - stwierdza były napastnik Górnika Zabrze oraz Osasuny Pampeluna.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.