Jan Urban: O Hiszpana będzie trudno
04.06.2007 21:17
- Rozumiem doskonale kibiców drużyny Legii, którzy byliby spokojniejsi, gdyby na ławce trenerskiej zasiadł szkoleniowiec z dużym doświadczeniem. Wtedy ta gwarancja osiągnięcia dobrego wyniku byłaby bardziej realna. Wydaje mi się jednak, że jestem bardzo dobrze przygotowany do tej pracy. Spędziłem wiele lat na zachodzie, oglądałem treningi z bliska. Pracowałem z młodzieżą i drugą drużyną półprofesjonalną.
- Chciałbym podziękować zarządowi Legii Warszawa za odwagę i za to, że zdecydował się postawić na mnie jako trenera drużyny. Zważywszy na to, że jestem debiutantem na boiskach pierwszoligowych to była dosyć odważna decyzja. Oczekiwania są takie, że mamy walczyć o mistrzostwo Polski, grać w europejskich pucharach i zadowolić kibiców. Będą na pewno jakieś pieniążki na transfery, jestem dobrej myśli. Podpisałem roczny kontrakt z opcja przedłużenia. Jest to moja pierwsza praca, więc pieniądze jakie zarobię nie mogą być ogromne.
- Teraz mamy przerwę, jesteśmy przed okresem przygotowawczym i musimy się skupić nad tym, jaką będziemy mieć kadrę zespołu. Wiem, że w klubie są już pewne plany transferowe, jeszcze nie było czasu tego przedyskutować. Będziemy to robić na dniach. Na obecną chwilę nie ma jeszcze konkretnych decyzji o tym, kto się z drużyną pożegna, a kto ją zasili. Będziemy definiować najsłabsze miejsca drużyny i z tymi najsłabszymi się rozstaniemy.
- Jedyna zmiana jaka może zajść w sztabie szkoleniowym to obsada funkcji asystenta, czy też drugiego trenera. Mam kandydata na to miejsce. Jest to Polak, ale obcokrajowiec… nic więcej nie mogę teraz powiedzieć.
- Czy mam jakąś listę życzeń co do piłkarzy? Wszyscy musimy się dostosować do możliwości finansowych klubu. Dlatego chcę uprzedzić pytanie o zawodników z Hiszpanii. O takich będzie bardzo trudno. Oczywiście jeśli pojawi się taka szansa to wtedy z niej skorzystamy. Jednak musimy być świadomi, że rywalizacja na tym polu z klubami zachodnimi będzie dla nas bardzo trudna. Będziemy się koncentrować, na tym, na co nas stać i na tym, żeby się nie pomylić.
- Kluby w Polsce powinny być nastawione na pracę z młodzieżą. Nie stać nas na wydawanie bajońskich sum na transfery. W takim wypadku praca z młodzieżą jest bardzo opłacalna. Miałem okazję pracować w Osasunie 7 lat z młodzieżą. W tym czasie pięciu zawodników trafiło do pierwszej drużyny, z których czterech gra w pierwszej jedenastce. Jednym z nich jest Raul Garcia, który lada moment przejdzie do Atletico Madryt za 12 milionów euro. To pokazuje, że gra jest warta świeczki. Bo jeśli są wychowankowie, to klub nie musi wydawać pieniędzy na zawodników z zewnątrz.
- Oczywiście w takim klubie jak Legia, gdzie gra się pod presją wyniku, zawodnika młodego trzeba wprowadzać powoli i umiejętnie. Nie można się zachłystywać jednym czy dwoma dobrymi spotkaniami. Wszystko musi się toczyć swoim tempem, systematycznie.
- Jestem typem zwycięzcy, każda porażka drużyny będzie moją porażką. Ja nie lubię przegrywać nawet w chińczyka czy warcaby.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.