Domyślne zdjęcie Legia.Net

Jan Urban: Pierwsze kontakty z piłką

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

20.01.2009 19:04

(akt. 18.12.2018 08:40)

- W pierwszej połowie zagraliśmy składem ... można rzec rezerwowym, choć nie lubię takich sformułowań. Wiadomo, że ci piłkarze którzy grali dobrze jesienią teraz mają spore szanse utrzymać miejsce w składzie. Muszą jednak na treningach i w sparingach pokazać, że zasługują na wyjściową jedenastkę. W pierwszej połowie było wiele niedokładności, za dużo niewymuszonych strat. Widoczny był brak kontaktu z piłką. W drugiej połowie wyglądało to lepiej, ale grali zawodnicy, którzy znają się ze sobą bardzo dobrze - mówił po spotkaniu z SpVgg Unterhaching trener Legii <b>Jan Urban</b>.
- W pierwszej części grało kilku zawodników, którzy dopiero co do nas przyszli. Dlatego nie było takiego zrozumienia jak w drugiej połowie. Po zmianie stron kilka akcji było już fajnych. Ze strzelaniem bramek jednak nic się nie zmieniło. Zdobył go jak zwykle Takesure Chinyama. - Tak to jest, że ci którzy potrafią strzelać bramki to je strzelają i nie zapominają jak to się robi. Tacy piłkarze zawsze zdobywają swoją ilość goli w przedsezonowych grach. Dziś tak było z Chinim, choć akurat nie wynik był dziś najważniejszy. To są nasze pierwsze kontakty z piłką w tym roku. W Warszawie były tylko badania i zima - o piłce raczej mogliśmy zapomnieć. Czy w następnych meczach również będą grały dwa składy? - Tak będziemy dawać grać zawodnikom po 45 minut. Nie ma co szafować zdrowiem a poza tym każdy chce się pokazać. Dostanie więc szansę. Będziemy spokojnie wchodzić w rytm meczowy. Tito się cały czas rozgrzewał w drugiej części gry, ale w końcu na boisku się nie pojawił. - Nie chciałem robić zmian na 20 czy 25 minut gry. Dziś akurat trafiło na niego. Ale nie znaczy to że w następnym sparingu na pewno zagra. Niemcy za chwile wznowią rozgrywki, są na innym etapie przygotowań. - Wiedzieliśmy o tym i to było momentami widać. Byli już wybiegani, odpowiednio przygotowani szybkościowo. Jednak, aż tak bardzo nie było to widoczne.

Polecamy

Komentarze (2)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.