News: Jan Urban: Mam czternastu gotowych zawodników

Jan Urban: Przyda się pokaźna przewaga

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

25.10.2013 17:14

(akt. 05.01.2019 10:42)

- Kluczowe w niedzielę będą strzelone gole, których brakowało w Trabzonie. Każda sytuacja może otworzyć spotkanie w Poznaniu – obie drużyny będą miały argumenty do zdobycia bramki. Myślę, że nie będzie kalkulowania, bo Lech zrobi wszystko żeby odegrać się za ostatnie porażki z nami. Będziemy chcieli powiększyć przewagę nad „Kolejorzem”, bo byłaby pokaźna – nawet po podzieleniu punktów - powiedział trener Jan Urban na piątkowym spotkaniu z dziennikarzami przed starciem z Lechem.

- Daniel Łukasik będzie miał robiony rezonans magnetyczny, bo coś go tam pobolewa. W najbliższym czasie na badania uda się mający kłopot z łydką Michał Żyro – przez dwa tygodnie nie będziemy mieli go do dyspozycji. Wyłączony z gry będzie też Miroslav Radović. Ivica Vrdoljak? Powinien być gotowy na niedzielę. Astizowi brakuje rytmu meczowego i zacznie grać, ale najpierw w drugim zespole.

 

- W Europie jest po prostu trudniej o strzelanie bramek i stwarzanie sobie sytuacji. Rozegraliśmy trzy spotkania w Lidze Europy i w każdym spotkaniu graliśmy jak równy z równym. Podkreślałem wcześniej, że chcę żebyśmy w każdej potyczce pokazywali się z coraz lepszej strony. W Turcji było nieźle, ale niestety zabrakło trafienia. Zasłuzyliśmy na inny rezultat i nie chcę już nawet wracać do ewidentnego rzutu karnego. Mamy problem z kierowaniem piłki do siatki – możliwe, że w wykończeniu brakuje trochę jakości.

 

- Dzisiaj może jesteśmy najgorsi, ale czemu ma się to nie zmienić? Mówi się tak, bo wszystkich interesuje wynik i punkty do rankingu UEFA, których szukamy, bo lepsze rozstawienie zawsze się przyda. Zdobywamy doświadcznie na arenie międzynarodowej i to ważna sprawa. Musimy szukać pozytywów. Jest duża dysproporcja jeśli chodzi o Ekstraklasę, a Ligę Europy. Przykładowo Lazio to klasowa drużyna, która świetnie gra w obronie i w Rzymie potrafiliśmy sobie stworzyć zaledwie jedną okazję. W Turcji kapitalnie bronił z kolei golkiper Trabzonsporu.

 

- Nie jesteśmy tacy słabi i nie przegrtwamy z każdym z kretesem. Nie widać różnicy klas na boisku, ale mamy kłopot ze skutecznością i zdobywaniem bramek, ale to nasz stary problem… Wcześniej mieliśmy tylko Marka Saganowskiego, a teraz Wladimera Dwaliszwilego i żadnych alternatyw. W każdym razie piłkarze Legii potrafią strzelać gole.

 

 

- Mamy szeroką kadrę i możemy dzięki temu pogodzić grę na trzech frontach. Mamy przed sobą maraton i muszę stosować rotację, bo nie pozwolę sobie na zajechanie danego piłkarza, którego potem przez miesiąc trzeba będzie doprowadzać do odpowiedniej formy fizycznej. Znam możliwości graczy i wiem kto lepiej, a kto gorzej znosi rytm meczowy. „Rado” wiele dla nas znaczy, ale w Trabzonie pokazaliśmy, że potrafimy grać bez niego. 

Polecamy

Komentarze (121)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.