Domyślne zdjęcie Legia.Net

Jan Urban: Spodziewałem się więcej

Marcin Szymczyk, Jerzy Zalewski

Źródło: Legia.Net

26.06.2009 20:14

(akt. 17.12.2018 13:54)

- Trenujemy w zasadzie od tygodnia, bo pierwsze dni polegały jedynie na testach wydolnościowych. Z reguły gramy na początku ze słabszym przeciwnikiem. Szczerze mówiąc spodziewałem się większego oporu ze strony rywali, jak chociażby Stali Sanok. Nie wiem, czy to my tak dobrze zagraliśmy, czy to oni zagrali tak słabo. Wydawałoby się, że powinni być w przyzwoitej formie, bo dopiero tydzień temu skończyli swoje rozgrywki. Na pewno ta druga połowa była zdecydowanie lepsza. Nie chodzi tu tylko o bramki, ale o akcje i stwarzane sytuacje. Ważne jest to, że potraktowaliśmy ten mecz jako poważny trening, a nie jako wycieczkę – powiedział po sparingu z Beskidem trener warszawian <b>Jan Urban</b>.
Młodzież zaprezentowała się pozytywnie? - To jest normalne, że jeśli ktoś przechodzi z drugiej drużyny do pierwszej to chce się pokazać z jak najlepszej strony. Na pewno cieszy ich postawa, ale po meczach z takim przeciwnikiem nie powinno się wyciągać żadnych wniosków. Dla mnie to taki treningowy mecz, tyle, że nie między sobą, a z kimś obcym. To drużyna, która miała dziś swój wielki dzień, bo obchodzi 90-lecie i na dodatek przyjechała Legia Warszawa. Wszystko im się poukładało i nie grali tak, jak się w takich ostrzejszych sparingach gra. Grzelak i Szałachowski po przerwie w grze także zaprezentowali się pozytywnie, ale nie wyciągajmy z tego spotkania żadnych wniosków. To był fajny i dobry trening. Tak do tego podchodzę. „Jędza” zagrał dziś na prawej obronie… - Wypadł nam ze składu Pance i z konieczności spróbowałem go na prawej stronie. Ale jeśli będę miał okazję to będę go próbował właśnie na różnych stronach boiska, by zobaczyć jak się będzie prezentował. Wiem, że grywał dotąd na stoperze, ale tak naprawdę dopiero zaczyna swoją karierę i jest jeszcze niedoświadczony. Pozycja stopera to pozycja sapera i gra się linii. Konsekwencje pomyłki są bardzo duże i łatwiej zawodnikowi wchodzić do piłki grając na bokach obrony. Czy znana jest już kadra na obóz w Gussing? - Jeszcze nie ustaliłem kadry na obóz w Austrii. Wszystkiego dowiemy się w przyszłym tygodniu. Zobaczymy w jakim zdrowiu powrócą do nas kadrowicze. Ale zbyt dużo ludzi nie zabierzemy na ten obóz, bo miejsca są ograniczone. Są one podzielone we właściwej proporcji między piłkarzy i sztab szkoleniowy. Nie znamy też przyszłości Pucharu Ekstraklasy, a jak wiadomo dochodząc do finału jest to jedenaście meczów. To przecież 1/3 rozgrywek ligowych. Jeśli tego Pucharu zabraknie w terminarzu to automatycznie nie potrzebujemy aż tak bardzo szerokiej kadry, bo dużo meczów nam z terminarza odpada.

Polecamy

Komentarze (4)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.