Jan Urban: Traore w Lechii jak Ljuboja w Legii

- Sytuacja kadrowa w moim zespole jest dobra, poza piłkarzami kontuzjowanymi już od pewnego czasu czyli Wolskim, Efirem oraz Choto i oczywiście poza Saganowskim  wszyscy są do gry. Czytałem, że wiele kłopotów kadrowych ma Lechia, ale tak naprawdę w porównaniu do poprzedniego meczu w składzie może zabraknąć tylko jednego zawodnika. Ten ich skład się nie zmieni, być może szczuplejsza będzie jedynie ławka rezerwowych.

- Traore odgrywa w Lechii taką rolę jak w Legii Ljuboja. Ma niekonwencjonalny zwód, potrafi wszystkich zaskoczyć zagraniem czy też zwodem. Ma świetną technikę i dobrą szybkość. Ale Lechia to nie tylko Traore, znakomitą robotę wykonuje tam Surma, który w środku pola wykorzystuje maksymalnie swoje doświadczenie i widać to na boisku. W niezłej dyspozycji jest Machaj. Czy Traore przydałby się Legii? Nie myślę na ten temat nawet. Marek Jóźwiak ma świetne rozeznanie na krajowym podwórku, wie komu i kiedy kończy się kontrakt, na kogo nas stać i kto byłby zainteresowany przyjściem do Warszawy. Dlatego koncentruję się tylko na kolejnych meczach, a na ewentualne rozmowy z graczami z polskiej ligi czasu z pewnością nam wystarczy.  Który gol mi się bardziej podobał – piętka Ljuboi czy przewrotka Traore? Poziom trudności jest podobny, aby tak uderzyć musi się złożyć wiele czynników. A to, która bramka się bardziej podobała zależy od gustu. Moja żona zwraca zawsze uwagę na zagrania piętą, widać uważa, że takie są najtrudniejsze do wykonania. Ale przy przewrotce także trzeba trafić z koordynacją i wyczuciem – inaczej można się łatwo skompromitować.

- Uważam, że zawodnicy mając w pamięci mecz z wiosny w Gdańsku z Lechią, powinni być dodatkowo zmobilizowani na niedzielne spotkanie. Każdy mecz jest inny, ale powinien być widoczny element złości piłkarskiej. Przecież tamta porażka odebrała Legii mistrzostwo kraju. Natomiast czy tak faktycznie jest nie wiem, nie siedzę z zawodnikami w szatni, mam swój pokój trenerski (śmiech). Przekonamy si ę w niedzielę.

- Mamy sporo materiałów i informacji o Lechii, nie musiałem więc o nic pytać Jakuba Koseckiego.

- Za nami 9 kolejek, jesteśmy pierwsi w tabeli, mamy 4 punkty przewagi nad drugim miejscem. Jak na razie wszystko jest więc w najlepszym porządku. Obyśmy taką drogą podążali do końca rundy jesiennej i wypracowali sobie odpowiednią przewagę. Mamy przed sobą sześć spotkań i do zdobycia 18 punktów.

- Czy rozważam zagranie jednym defensywnym pomocnikiem? To zależy od sytuacji, w jakiej formie sportowej są zawodnicy. Zależy od tego z kim gramy, gdzie gramy, kto jakimi atutami dysponuje. Dlatego raz będziemy grali dwoma defensywnymi pomocnikami, innym razem jednym. Nie ma jednego schematu. A gra dwoma napastnikami? Kucharczyk na obecną chwilę jest dla mnie jedynie alternatywą dla Ljuboi. Gdyby coś się stało Danijelowi i nadal nie mógł by grać Saganowski to wtedy w ataku wybiegnie Kucharczyk. Obydwaj razem w linii ataku? Jakoś tego nie widzę…