News: Janusz Gol: Piłka kleiła się do Sandomierskiego

Janusz Gol: Piłka kleiła się do Sandomierskiego

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

29.04.2012 20:51

(akt. 11.12.2018 15:32)

- Straciliśmy dwa punkty, przeciwnicy siedzą nam na ogonie ale na razie wciąż jesteśmy na pierwszym miejscu. Gramy dalej, dwa mecze przed nami, trzeba je wygrać. Czemu dopiero w końcówce graliśmy na miarę oczekiwań kibiców? Może dlatego, że Jagiellonia opadła z sił. Dzięki temu stworzyła się dla nas szansa na zdobycie bramki ale coś ostatnio ta piłka nie chce nam wpaść do siatki przeciwnika. Dziś ta sztuka udała się tylko Danijelowi Ljuboi i dlatego jest tylko jeden punkt. Musimy poprawić wykończenia akcji i wtedy będzie dużo lepiej - mówił po wyjściu z szatni Janusz Gol.

- Turbodoładowanie zadziałało dopiero w końcówce, takie były plany. Chcieliśmy aby w ostatnich minutach rywale już nie stawiali nam takiego oporu jak na początku spotkania. Były okazje aby plan wypalił, niestety byliśmy nieskuteczni. Za mało strzelamy bramek i stąd nasze problemy na finiszu ligi. Czemu nie graliśmy tak od początku? Jagiellonia nam na to nie pozwalała. Dwie wygrane dadzą nam mistrzostwo - mocno w nie wierzymy, inaczej nie wyszlibyśmy nawet na boisko.


Z Lechią i Koroną też będziecie czekać aż piłkarze tych drużyn opadną z sił czy może narzucicie swoje warunki od początku?


- Dziś też chcieliśmy narzucić swój styl gry i swoje warunki ale Jagiellonia dzielnie się na początku broniła. Przeciwnik po prostu miał dziś szczęście, piłka kleiła się do Sandomierskiego. Teraz mamy już pętlę na szyi, musimy wygrać dwa mecze aby się ta pętla nie zacisnęła.

Polecamy

Komentarze (24)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.