Jarosław Szostek: Radović to boiskowy oszust

 - To taki boiskowy oszust. Dziwię się, że do tej pory nikt z Komisji Ligi nie wpadł na pomysł, żeby ukarać go za jego notoryczne oszustwa, których dopuszcza się podczas gry. Sędziowie go znają Ostatni przypadek mieliśmy w meczu z Arką, ale prawda jest taka, że on próbuje oszukiwać w każdym meczu. W Polsce wszyscy sędziowie wiedzą już o tym,że to taki boiskowy oszuścik i nie dają się nabierać na jego sztuczki. Ale w meczu z Arką trafił na podatny grunt, bo sędzia z Japonii nic o nim nie wiedział i udało mu się go nabrać. Oczywiście, obrońca Arki faulował, ale wcześniej Radović ciągnął go za koszulkę przez całe pole karne. Zrobił to tak, że sędzia z Japonii tego nie widział. Ale to nie zmienia faktu, że zamiast karnego, powinien być rzut wolny dla Arki. Ktoś w końcu powinien zrobić z nim porządek. Nie może być przecież tak, że w tak poważnej grze toleruje się boiskowe oszukiwanie - mówi Szostek.

- Ale ja już z półtora roku temu postanowiłem sobie, że nie będę się wywracał na boisku i tego nie robię a i tak ciągle słyszę, że ktoś mnie o to posądza. Co do meczu z Arką nie wiem dlaczego sędzia tak postąpił - komentuje Miroslav Radović.