Jens Gustafsson: Przed meczem z Legią mamy dużo znaków zapytania
20.10.2022 17:25
Ten tydzień pracy jest niestandardowy. Po meczu w Pucharze Polski drużyna Pogoni nie powróciła do Szczecina, tylko kontynuuje przygotowania do spotkania z Legią na mini zgrupowaniu w Uniejowie.
– To prawda. Wtorkowy mecz był trudny, ale zakończyliśmy go zwycięsko. Jesteśmy z tego bardzo zadowoleni. Wystarczy spojrzeć na rezultaty innych spotkań w Pucharze Polski, by móc się przekonać, że w tych rozgrywkach nikt nie ma łatwo. Przeciwnicy z niższych klas rozgrywkowych stawiają faworytom naprawdę trudne warunki. My jednak we wtorek ostatecznie wykonaliśmy swoje zadanie i z tego się cieszymy. Po meczu z Rekordem zdecydowaliśmy się nie wracać do Szczecina, tylko zostać w centralnej Polsce, aby móc przygotować się do spotkania z Legią najlepiej jak potrafimy. Uważam, że to była słuszna decyzja. Jesteśmy zadowoleni z tego, jak wygląda nasza praca na mini zgrupowaniu.
Co będzie miało największe znaczenie podczas mini zgrupowania w Uniejowie? Odpowiednia regeneracja?
– Przede wszystkim po tym, w jakich okolicznościach wygraliśmy wtorkowy mecz, chcemy urosnąć jako drużyna. Uważam, że "Grosik" po spotkaniu z Rekordem wygłosił świetne przemówienie. Takie mecze jak ten wtorkowy budują zespół, czynią go silniejszym. Liczymy, że skorzystamy na tym, co się wydarzyło, że będzie to dla nas cenne doświadczenie. Oczywiście należy przy tym pamiętać, że we wtorek graliśmy przez 120 minut, a to bardzo wycieńczające. Regeneracja będzie więc również ważna. Zamierzamy pracować tak, aby jak najlepiej przygotować się do sobotniej rywalizacji z Legią.
Może coś trener powiedzieć na temat sytuacji kadrowej po meczu z Rekordem?
– Takie mecze jak ten, który rozegraliśmy we wtorek, gdy musisz walczyć przez 120 minut, nie pozostają bez wpływu na zawodników. Po spotkaniu pucharowym u niektórych piłkarzy pojawiły się drobne kłopoty zdrowotne, ale liczymy, że do soboty zostaną już one rozwiązane. Jeśli chodzi o Kubę Bartkowskiego i Pontusa Almqvista – nie jesteśmy w tej chwili w stanie precyzyjnie powiedzieć, jak poważne są urazy tych graczy. Przed sobotnim meczem mamy dużo znaków zapytania i coś więcej na temat sytuacji kadrowej będziemy mogli powiedzieć dopiero tuż przed pierwszym gwizdkiem.
Trener Legii Warszawa, Kosta Runjaić, wcześniej przez wiele lat był szkoleniowcem Pogoni. Doskonale zna zatem drużynę ze Szczecina, jej zawodników. To może być jakaś jego przewaga, czy wręcz przeciwnie?
– W dzisiejszych czasach wszyscy wszystko o sobie wiedzą. Nie jesteś w stanie niczego ukryć. Masz mnóstwo informacji w internecie, wiele możesz się dowiedzieć oglądając mecze przeciwnika, treningi, i tak dalej. Odpowiadając na pytanie, nie sądzę więc, aby to dawało trenerowi Runjaicowi jakąś przewagę. Chcę w tym miejscu powiedzieć, że ten szkoleniowiec przez lata wykonywał w Pogoni świetną pracę, a teraz znakomitą robotę wykonuje w Legii. Oczywiście czeka nas trudny mecz, ale będziemy na niego odpowiednio przygotowani i nie możemy się go już doczekać.
Do Warszawy wybiera się grupa 500-600 kibiców ze Szczecina. Jak ważne dla drużyny będzie ich wsparcie?
– Bardzo ważne. Wiem, że doping naszych kibiców napędza zespół. Potrzebujemy wsparcia fanów w każdym meczu, a zwłaszcza w takim dużym i ważnym, jak ten w sobotę. Wierzę, że doping dla naszej drużyny w rywalizacji z Legią będzie wspaniały. Wracając do ostatniego spotkania domowego z Piastem – nie udało nam się go wygrać, ale przez pełne 90 minut, a także już po zakończeniu meczu, czułem ze strony naszych kibiców bezgraniczne wsparcie. Jesteśmy naprawdę wdzięczni wszystkim fanom Pogoni Szczecin za doping i zrobimy wszystko, aby dobrą postawą na boisku zasługiwać na ich wsparcie także w kolejnych meczach.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.