Jest sprawa czy nie ma?
29.03.2000 23:59
Po meczu z Zagłębiem Lubin zdenerwowany Franciszek Smuda wypowiedział się na temat pewnego tajemniczego osobnika pracującego w Legii, który według trenera "kopie pod nim dołki". Nie padło żadne nazwisko, ale dziennikarze w swoich spekulacjach doszli do wniosku, że chodzić mogło o Janusz Olędzkiego. On sam zapytany przez NL w tej kwestii, odpowiedział, że dopóki trener nie powie mu wprost, że właśnie jego miał na my?li, nie ma o czym mówić o nie zamierza reagować. Z tego samego powodu spokój zachowuje Marek Pietruszka. Dopóki nie padnie konkretne nazwisko władze Legii nie będą się zajmować wyjaśnieniem tej sprawy. [ Wojciech Hadaj - "Nasza Legia" (29.03.2000r.)]
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.