Jest szansa na powrót herbu z 1957 roku
03.05.2010 23:39
Pustawy i cichy stadion, kolejny sezon bez mistrzostwa i Pucharu Polski. To obraz Legii 2010. Już w lecie, kiedy przy Łazienkowskiej otwarte będą trzy nowe trybuny, wszystko ma się zmienić.
W przyszłym sezonie pojemność stadionu Legii powiększy się do ponad 20 tys. miejsc. Władze klubu zaczęły dostrzegać problem z jego zapełnieniem.
Przyczyną jest trwający od trzech lat konflikt między kibicami a właścicielem klubu. Chodzi o sprawy bezpieczeństwa i chuligańskie wybryki niektórych fanów Legii. Kibice domagają się m.in. powrotu do starego herbu z 1957 r. i niższych cen biletów na nowy obiekt.
Przed tygodniem należący do byłego piłkarza Legii Cezarego Kucharskiego portal Legia.net opublikował apel do władz klubu i Stowarzyszenia Kibiców Legii Warszawa. „Jeszcze kilka lat temu kibice Legii byli określani mianem najlepszych w Polsce, a atmosfera na Łazienkowskiej była stawiana za wzór i porównywana z największymi arenami piłkarskimi świata” – czytamy w piśmie. „Zwracamy się z apelem do zarządu o ponowne rozpatrzenie sprawy herbu. Prosimy o rozważenie wszystkich »za« i »przeciw«. (...) Prosimy również, by zarząd rozważył możliwość wprowadzenia swego rodzaju amnestii dla tych kibiców, których wykroczenia nie były rażącym naruszeniem regulaminu. Zwracamy się z apelem do protestujących i do zarządu SKLW. Prosimy Was, byście zaniechali wszelkich ataków na właścicieli oraz zarząd Legii Warszawa (...). Niech połączą nas słowa wspaniałego kibica Legii, śp. pana Gilera: »Prędzej czy później Legia będzie wielka. Bo musi być wielka!«”.
Jak ustaliliśmy, przedstawiciele kibiców mają się dzisiaj spotkać z prezydent Hanną Gronkiewicz-Waltz. Ze spornych spraw do ustalenia pozostały jeszcze ceny biletów na nowy stadion. O ile cena karnetów nie budzi zastrzeżeń ze strony kibiców, o tyle koszt pojedynczego biletu budzi kontrowersje.
Na nowym stadionie ceny biletów mają być uzależnione od kategorii meczu. Te ważniejsze, z mocniejszymi i ciekawszymi przeciwnikami, mają być droższe. I tak np. najtańszy bilet II kategorii – za bramką od strony ul. Łazienkowskiej – ma kosztować 35 zł. Na „lepsze” spotkania – 50 zł. Bilety za drugą bramką mają być droższe – odpowiednio 70 i 55 zł. W miejscu dawnej trybuny odkrytej ceny biletów I kat. – w zależności od miejsca – mają kształtować się w granicach od 70 do 130 zł.
Przykładowe ceny wejściówek w Polsce: 30 – 55 zł na Wisłę Kraków, 40 – 55 zł – Lech Poznań, 20 – 50 zł – Lechia Gdańsk, 20 – 45 zł – Śląsk Wrocław, 15 – 35 zł – ŁKS.
Ceny najtańszych biletów w niektórych klubach europejskich wynoszą np. 10,5 euro (Hertha Berlin), 20 euro (Rapid Wiedeń), 100 koron (15 zł – Sparta Praga).
– Miałem pecha, bo trafiłem do Legii na czas konfliktu pomiędzy kibicami a władzami klubu. Trudno gra się bez dopingu. Mam nadzieję, że na nowym stadionie na trybunach powróci wspaniała atmosfera. Tętniący życiem stadion i doping pomagają piłkarzom w grze – mówił, odchodząc z Legii, trener Jan Urban.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.