Jeszcze o atmosferze po meczu z Groclinem

Nie milkną echa po niemiłym incydencie w sztatniach po meczu Legia - Groclin. Marek Jóźwiak, który na antenie Canal+ określił zachowanie piłkarzy gości stwierdzeniem "Tak się cieszą chłopcy ze wsi", nie czuje się za winnego i na łamach Przeglądu Sportowego sugeruje zapytać się profesora Miodka: - "Wieśniak" nie jest obraźliwym słowem. Proszę zapytać profesora Miodka kim jest ktoś, kto urodził sie na wsi? Ja też pochodzę ze wsi. Swoimi słowami reagowałem tylko na to co piłkarze Groclinu śpiewali na płycie stadionu po ostatnim gwizdku. Czy można tolerować hasła: "Legia to stara k...."? - Nie można pozwalać na takie zachowania, bo wszyscy zdziczejemy. Już kiedyś jeden kolega z Wisły miał na podkoszulku wypisane obraźliwe słowa pod adresem Legii. My po meczach nigdy nikogo nie obrażaliśmy - powiedział Jóźwiak. Kapitan Legii Cezary Kucharski w Super Expressie również nie widzi nic złego w wypowiedzi Jóźwiaka: - Nie powiem, co dokładnie się tam wydarzyło, ale efekt był taki, że natychmiast zamknęli buzię - stwierdził kapitan Legii Cezary Kucharski. - Marek Jóźwiak wcale nikogo nie prowokował. Odniósł się żartobliwie do tego, co sami wyśpiewywali. Poza tym co to za obraza? Ja sam jestem z wioski i Marek też nie pochodzi z wielkiego miasta. Nie mają chłopaki poczucia humoru. Od razu zabrali się za wulgarne wyzywanie klubu, w którym każdy z nich chciałby grać - powiedział Kucharski.