Jeszcze o Kowalewskim

Niemal każda dzisiejsza prasa pisze o ewentualnym transferze Wojciecha Kowalewskiego do Shachtara Donieck. I tak z Przeglądu Sportowego dowiadujemy się iż decyzja o tym ,że "Gibon" zmieni klub zostanie podjęta najprawdopodobniej w czwartek, a nie dziś jak wcześniej podawaliśmy. Czytamy również, że legionista ma być najdroższym bramkarzem kupionym z ligi polskiej. Do tej pory prym wiódł Grzegorz Szamotulski za którego PAOK zapłacił Legii 1,6 mln. zł. Kowalewski ma być droższy. Z koleji w PAPie możemy przeczytać wypowiedź prezesa Legii Leszka Miklasa. - Działacze Szachtara zwrócili się do nas z prośbą o umożliwienie występu Kowalewskiego w ich barwach w meczu sparingowym, a my wyraziliśmy na to zgodę. Nie możemy robić tragedii z wyjazdu Kowalewskiego. Jeśli zostanie w tym klubie, to i tak w dalszym ciągu Legia będzie dysponowała dwójką bramkarzy. Proszę pamiętać, że w rundzie jesiennej w kadrze zespołu byli tylko Kowalewski i Boruc i nie mogliśmy mieć do nich zastrzeżeń. Dla zwiększenia konkurencji w przerwie zimowej sprowadziliśmy Stanewa, który okazał się równorzędnym rywalem dla Kowalewskiego. Po ewentualnym transferze Kowalewskiego to właśnie Stanew zajmie jego miejsce w bramce i myślę, że nie będzie spisywał się gorzej od swojego poprzednika - kończy Miklas. Prezes Legii wykluczył możliwość transferu na Łazienkowską jakiegoś bramkarza i tym samym zaprzeczył słowom Jerzego Kopy.