Krzysztof Mączyński

Jodłowiec gotowy do gry, Mączyński walczy z czasem

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, przegladsportowy.pl

29.09.2017 09:27

(akt. 04.01.2019 13:40)

Tomasz Jodłowiec, który u nowego szkoleniowca Legii Romeo Jozaka jeszcze ani razu nie był w meczowej osiemnastce, może do niej wrócić na mecz z Lechem. Debiut chorwackiego szkoleniowca, z Cracovią, 32-letni defensywny pomocnik oglądał z trybun, a później doznał urazu i z tego powodu opuścił mecze z Ruchem Zdzieszowice (Puchar Polski) oraz Cracovią. Od środy były reprezentant Polski normalnie trenuje z zespołem i być może znajdzie się dla niego miejsce w autokarze.

Wciąż nie ma pewności, czy w niedzielnym meczu z Lechem będzie mógł wybiec na boisko Krzysztof Mączyński. W trakcie rozgrzewki przed meczem 1/8 finału Pucharu Polski z Ruchem Zdzieszowice źle stanął i zrobił się przeprost w kolanie. Mimo tego rozegrał całe spotkanie, ale noga spuchła i później musiał odpoczywać. Nie pojechał na mecz do Białegostoku, dopiero teraz wznawia treningi. Uraz nie jest groźny i – co najważniejsze – nie dotyczy prawego kolana, z kontuzją którego reprezentant Polski zmagał się wiosną ubiegłego roku. Jeśli dzisiejsze zajęcia pokażą, że jest gotowy, w sobotę wsiądzie do autokaru i pojedzie z drużyną do Poznania. Jeśli nie – zostanie.

Polecamy

Komentarze (15)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.