Domyślne zdjęcie Legia.Net

Jóźwiak: Polecam mu bilobil

Sieku

Źródło:

31.10.2003 10:52

(akt. 02.01.2019 11:32)

Drużyna Legii mecz z Groclinem kończyła w "10". Czerwoną kartkę otrzymał Marek Jóźwiak, który zbyt nerwowo zareagował na brutalny faul na Atrurze Borucu. - Pierwsza żółta kartka była z kapelusza arbitra Tomasza Mikulskiego. Nawet nie dotknąłem Sebastiana Mili. Pomocnik Groclinu przewrócił się o własne nogi. Jeżeli jednak mnie pokazał drugą żółtą kartkę za atak na Niedzielana, to dlaczego napastnik gości nie otrzymał czerwonej kartki za brutalne kopnięcie naszego bramkarza? To był również atak bez piłki, bo ta już dawno była w rękach Boruca. Tymczasem Pan Mikulski jakby zapomniał o całym wydarzeniu. Polecam mu bilobil - Mikulski wie co to za lek, przecież jest lekarzem - tłumaczy Marek Jóźwiak na łamach Życia Warszawy.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.