Mateusz Wieteska Artur Jędrzejczyk Kacper Tobiasz

Kacper Tobiasz: Wspólnie zachowaliśmy czyste konto

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net, Canal+

24.07.2022 00:08

(akt. 24.07.2022 12:02)

– Moją rolą jest bronienie, za to jestem rozliczany. Cieszę się z obrony strzału Martina Dolezala, podpatrzyłem tzw. pajacyka od legendy, Artura Boruca. Jestem zadowolony z tej interwencji, a najbardziej z całego zespołu, bo wspólnie udało nam się zachować czyste konto – mówił po meczu z Zagłębiem Lubin (2:0), w 2. kolejce PKO Ekstraklasy, bramkarz Legii Warszawa, Kacper Tobiasz.

– Chcemy kontrolować grę przez cały mecz. Na drugą połowę wyszliśmy troszeczkę zbyt spokojnie, oddaliśmy inicjatywę, ale obroniliśmy się przed atakami. W pewnym momencie wyszliśmy z kontrą, którą udało się zakończyć wykorzystaniem rzutu karnego. Będziemy pracować nad wszystkim, ale na razie nie ma co się martwić.

– Czy był taki moment spotkania, w którym najbardziej obawiałem się o wynik końcowy? Wydaje mi się, że od początku drugiej odsłony za bardzo się cofnęliśmy, nie graliśmy futbolu jakiego chcemy. Zagłębie nas trochę docisnęło, ale fajnie wyglądaliśmy w defensywie, udało się wybronić wszystkie sytuacje, więc trzeba być z tego jak najbardziej zadowolonym.

– Rywalizacja między słupkami trwała od pierwszego dnia przygotowań, czyli jeszcze przed zgrupowaniem. Całe przygotowania pracuje się na to, by być zawodnikiem pierwszego składu, nie było mowy o odpuszczaniu. Od początku do końca trzeba było o to walczyć.

– Nigdy nic nie jest pewne. Cały czas walczę na treningach o miejsce w bramce, nie ma żadnego odpuszczania. Każdy ma równe umiejętności, dlatego trzeba pracować, żeby być numerem jeden. 

Bramkarz został też spytany o to, jak odnosi się do zmian w obronie Legii. Maik Nawrocki ma kontuzję, wytransferowany zostanie Mateusz Wieteska. – Jak się gra kilka meczów z tymi samymi zawodnikami, to pewność i zgranie jest większe, ale wszystkie zmiany w naszej drużynie są, tak naprawdę, 1:1. Każdy ma niesamowite umiejętności. Wiem, że kto by w defensywie nie zagrał, to sobie poradzi. Wyjdziemy na tym dobrze – dodał młodzieżowiec.

Tobiasz jest szczególnie związany z Legią – wychował się w Warszawie, chodził na Żyletę. – Czy to wszystko powoduje, że czasami trudno zachować chłodną głowę w meczu o stawkę? Potrafię wyłączyć emocje na czas rywalizacji na boisku. Jakby nie patrzeć, jestem profesjonalistą. Moim zadaniem jest granie w piłkę, a nie kibicowanie, lecz wiadomo, że przyśpiewki, które śpiewają chłopaki na stadionie, cały czas nucą w głowie. Jestem z tego zadowolony, że mamy taką wspaniałą ekipę na trybunach – powiedział Tobiasz.

– Akcja charytatywna? Rozmawialiśmy o tym z Kacprem Bieszczadem. Spytałem się go, czy pamięta mój wpis na Twitterze, że jak Legia wygra do zera, to wpłacę pieniądze za niego. Czyli będzie to dokładnie 2000 zł. Na jaki cel je przeznaczę? Nie zdążyłem jeszcze nawet wrócić do szatni, więc na spokojnie coś się znajdzie, podejmę decyzję. Z Kacprem bardzo się lubimy, życzę mu jak najwięcej czystych kont, bo jest to zacna inicjatywa. 

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (16)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.