Kadrowicze w Warszawie
24.03.2005 22:06
Przygotowująca się do dwóch najbliższych meczów eliminacji Mistrzostw Świata piłkarska reprezentacja Polski przybyła dziś wieczorem do Warszawy. W sobotę Polacy zagrają z Azerbejdżanem, cztery dni później z Irlandią Północną. Przed sobotnim meczem z Azerbejdżanem będą mieli w Warszawie jeden trening - w piątek o godzinie 17:00. W stolicy zamieszkali w hotelu "Sheraton".
Kadrowicze zakończyli tym samym czterodniowe zgrupowanie w Grodzisku Wielkopolskim, gdzie mieli do dyspozycji boisko z podgrzewaną płytą.
Trzech kadrowiczów uskarża się na kłopoty zdrowotne. W sobotnim spotkaniu raczej nie zagra Arkadiusz Radomski, Radosław Kałużyny choruje na grypę i w stołecznym hotelu dostał oddzielny pokój, Arkadiusz Głowacki ma problemy ze ścięgnem Achillesa. Pozostali są zdrowi, a do drużyny w Warszawie dołączył powołany w czwartek Radosław Sobolewski z Wisły Kraków.
Po meczu z Azerbejdżanem kadra zostanie na zgrupowaniu i całe święta wielkanocne spędzi w Warszawie. Sztab szkoleniowy reprezentacji umożliwił zawodnikom spotkania z rodziną, która będzie mogła przyjeżdżać w odwiedziny do Sheratonu. W najlepszej sytuacji będą piłkarze Legii Warszawa, którzy dostaną trochę wolnego i będą mogli na krótki czas pojechać do swoich domów. Spośród legionistów z takiej możliwości będą mogli skorzystać Artur Boruc, Tomasz Kiełbowicz i Bartosz Karwan. Do domu nie będzie mógł jechać Marek Saganowski, który ma rodzinę w Łodzi.
Większość kadrowiczów ma już za sobą w tym roku jeden mecz. W lutym podopieczni Pawła Janasa przegrali 1-3 towarzyskie spotkanie z Białorusią w Grodzisku Wielkopolskim. Wtedy w reprezentacji zabrakło grającego od niedawna w Trabzonspor Kulübü Mirosława Szymkowiaka, który z powodu burzy śnieżnej nie mógł wyjechać ze Stambułu.
- O tamtym meczu trzeba zapomnieć. Warunki pogodowe były bardzo ciężkie i nie ma co o tym mówić - powiedział Szymkowiak - teraz trzeba myśleć przede wszystkim o najbliższych meczach eliminacji. Już na wiosnę możemy sobie przecież zapewnić co najmniej grę w barażach i dobrze byłoby to wykorzystać.
Były gracz Wisły Kraków jest obecnie w wysokiej formie. Do Trabzonu trafił w przerwie zimowej i zdążył już strzelić dla tej drużyny trzy bramki. - Koledzy z zespołu darzą mnie już coraz większym zaufaniem. Czuję się dobrze i jestem gotowy do gry. Sobotni mecz będzie dobrą okazją do sprawdzenia mojej formy - podkreślił.
- Azerowie na pewno nie będą łatwymi rywalami. W przeszłości z teoretycznie słabszymi zespołami często musieliśmy się namęczyć żeby wygrać. My też nie jesteśmy wirtuozami futbolu i zwycięstwo trzeba będzie przede wszystkim wybiegać. Myślę, że chłód będzie naszym sprzymierzeńcem, bowiem w Azerbejdżanie są inne warunki klimatyczne - ocenił Szymkowiak.
Sobotni mecz Polska - Azerbejdżan rozpocznie się na Stadionie Wojska Polskiego o godzinie 18:00. Sędziować go będzie Duńczyk Nicolai Vollquartz
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.