Karnety sprzedają się lepiej niż rok temu!

Ceny karnetów nie zmieniły się w porównaniu z poprzednim sezonem. W podstawowej cenie kosztują od 420 do 1125 zł. Na zniżki mogą liczyć uczniowie i studenci (20 proc.), kobiety (30 proc.) i seniorzy (50 proc.). 249 zł kosztuje karnet na sektor rodzinny.

Stadion z główną trybuną, oddaną do użytku w maju, mieści 31 tys. kibiców. To właśnie na niej znajdują się miejsca VIP i loże, na których przede wszystkim będzie zarabiał klub. - Trybuna zachodnia ma przynosić ok. 60 proc. przychodu z całego stadionu. Chodzi tu nie tylko o miejsca, ale też o możliwość organizowania imprez poza dniami meczowymi czy konferencji. Już teraz rywalizujemy z hotelami - mówi Drabczyk.

Ile zarobi Legia? Wynajęcie jednej z 42 lóż biznesowych to wydatek od 240 (w przypadku zarezerwowania jej na 5 lat i zapłaty z góry) do 360 tys. zł (cena za wynajęcie na rok). Kilka z nich nie podlega wynajmowi, bo przysługują klubowi, miastu lub sponsorom klubu. - Jeszcze pod koniec sezonu mieliśmy tylko rezerwacje. Wstępnie trybuna miała być gotowa w marcu, więc z loży można by było obejrzeć rundę wiosenną. Ostatecznie firmy mogły przetestować loże w meczu z Wisłą i Polonią Bytom, ale to nie były zbyt efektowne spotkania. Loża na stadionie to nowość, nie każdy wiedział, co to jest i do czego może służyć. Za to potem bardzo nam się przydały mecze reprezentacji z Argentyną i Francją - tłumaczy Drabczyk. - Teraz opłacona jest mniej więcej połowa z nich. Myślę, że w trakcie rundy mogą być wolne dwie lub trzy - szacuje.

Podobnie jest z miejscami VIP, które podzielono na miejsca Gold i Silver. Tych pierwszych, umiejscowionych centralnie na trybunie, jest 150-200 i kosztują 15 tys. zł za sezon. Tych drugich jest nieco ponad 1,3 tys. i kosztują po 10 tys. zł. Różnica poza miejscem, z którego ogląda się mecz, polega też na obsłudze podczas meczu w sali kateringowej na trybunie. Klienci Gold mają zagwarantowany stolik. - Droższe miejsca właściwie są już wykupione. Tych tańszych sprzedaliśmy do tej pory kilkaset. Nie wszystkie są przeznaczone dla kibiców. Częścią klub musi dysponować, bo tam siedzą np. delegaci UEFA czy przyjaciele klubu - wyjaśnia Drabczyk.

W klubie nie martwią się nawet bojkotem karnetów ogłaszanym na internetowych forach. Część posiadaczy karnetów, którzy nie mogli obejrzeć meczu z Koroną Kielce, bo wojewoda mazowiecki zamknął wtedy stadion Legii, jest niezadowolona, że Legia nie zapłaci im odszkodowania. - Oni nie nawołują do tego, żeby nie przychodzić na stadion, ale do tego, żeby zamiast karnetu kupować bilet przed meczem. Będzie trudniej i drożej, ale raczej tego nie odczujemy - mówi Drabczyk.