Domyślne zdjęcie Legia.Net

Kibice stanęli na wysokości zadania

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

16.08.2009 09:59

(akt. 17.12.2018 08:19)

Przed sobotnim meczem doszło do zgrzytu na bramach stadionu. Kibice zamierzali przeprowadzić oprawę meczową, ale flagi i transparenty zamiast na trybunę trafiły do... depozytu. Fani byli takim faktem rozgoryczeni, ale podczas meczu nie dali tego znać po sobie i przez pełne 90 minut głośno i bezustannie wspierali piłkarzy Legii. Rozpoczęło się od okrzyków "Raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę" co było wyrażeniem opinii wobec zakazu wywieszania flagi grupy Old Fashion Man Club z powodu z powodu przekreślonego nań sierpa i młota.
Później był już tylko doping dla Legii. Lewa część trybuny współpracowała z prawą. Dzięki temu na dwie strony można było usłyszeć "Warszawa, Warszawa, Warszawa ...". Nie obyło się bez okrzyków, które mogły zdeprymować rywala - "Cabaj Gol, Cabaj Gol, Cabaj Gol" i "Strzel sobie gola, hej Cabaj strzel sobie gola". Prawdziwy koncert fani dali jednak w drugiej połowie meczu, kiedy nad stadionem rozeszło się gromkie "Legia Gol allez allez!". Z minuty na minutę było głośniej, a przy sytuacjach z których mogła paść bramka (rzut rożny, rzut wolny) doping stawał się wręcz ogłuszający. Kiedy to nie pomagało, na dziesięć minut przed końcem spotkania odśpiewano "Mistrzem Polski jest Legia..." i "Nasza Legia najlepsza w Polsce jest". Doping nie znalazł jednak przełożenia na bramkę i trzypunktową zdobycz. Kibice jednak stanęli na wysokości zadania.
fot. Mirosław Drożdż

Polecamy

Komentarze (27)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.