Kiełbowicz: Pozostał żal i niedosyt
23.03.2010 18:50
- To prawda, my liczyliśmy się z tym, że Ruch nastawi się na grę z kontry. Musieliśmy atakować by wyrównać straty z pierwszego spotkania. Rywal zagroził nam dwa razy, Marcin Zając był w bardzo dogodnych sytuacjach. Nie strzelił i dzięki temu byliśmy w grze. Ale przecież w drugiej połowie to my mieliśmy sporo okazji i dzięki naszej nieskuteczności to Ruch pozostawał w grze, którą ostatecznie wygrał. Chciałbym by nasza gra w piątek w Gdańsku wyglądała co najmniej tak samo jak dziś w drugiej połowie spotkania.
Stefan Białas miał nauczyć was wygrywać i zwyciężyliście dziś ale to wyjątkowo gorzka wygrana.
- Zgadza się i dlatego tak jak powiedziałem czujemy ogromny niedosyt. W dwumeczu nie byliśmy gorsi i nie zasłużyliśmy na to by odpaść z rozgrywek Pucharu Polski.
Czujecie jakiś postęp w swojej grze?
- Wydaje mi się, że w drugiej połowie nasza gra już wyglądała tak jak wyglądać powinna. Wszyscy dążyli do zwycięstwa, grali z ogromnym zaangażowaniem. Jak zawsze ostatnio zawiodła skuteczność.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.