Kiepskie humory po meczu ze Steauą
28.08.2013 16:24
Piłkarze Legii przyznawali, że zabrakło im trochę jakości z przodu. Że brakowało kogoś, kto potrafiłby przytrzymać piłkę, ściągnąć na siebie dwóch – trzech rywali i odegrać – kogoś takiego jak… Danijel Ljuboja.
Pozostali zawodnicy mieli normalne zajęcia. Trener Jan Urban był dziś wyjątkowo srogi dla swoich podopiecznych. Podczas gierki pokrzykiwał częściej niż zwykle. – Po co grasz na alibi, do tyłu. Nawet na treningach. W ten sposób nigdy nie nauczymy się efektywnej gry jeden na jednego – krzyczał szkoleniowiec. – Takie sytuacje trzeba wykorzystywać, wystarczy koncentracja i dobre ułożenie stopy – mówił trener w kierunku Dwaliszwilego, kiedy ten przestrzelił z kilku metrów.
Legioniści zostali podzieleni na dwa zespoły i zagrali ze sobą mecz na skróconym polu gry. W żółtych znacznikach zagrali Skaba, Cichocki, Brzyski, Łukasik, Ojamaa, Mizgała i Dwaliszwili. W ekipie niebieskich byli Wienczatek, Suler, Mikita, Żyro, Pinto, Kopczyński i Broź. Jako pierwszy bramkę po ładnym strzale z dystansu zdobył Marko Suler. Na 2:0 podwyższył efektowną przewrotką Patryk Mikita. Gola kontaktowego wpychając piłkę do bramki strzelił Wladimer Dwaliszwili, zaś wyrównał po strzale z kilkunastu metrów Daniel Łukasik. Po chwili pięknym uderzeniem na prowadzenie ekipę żółtych wyprowadził Tomasz Brzyski. Tuż przed końcem czasu wyrównał Mikita.
Indywidualne zajęcia mieli Inaki Astiz, Michał Efir, Tomasz Jodłowiec i Aleksander Wandzel. – Jeszcze kilka tygodni i wracam do gry – uśmiechnął się Hiszpan. – Ja niestety jeszcze nic nie wiem, ale pośpiech w moim przypadku nie jest wskazany – dodał „Efirek”.
Kolejne zajęcia zaplanowane są na jutro, po nich legioniści wyruszą do Krakowa na mecz z „Pasami”, który odbędzie się w sobotę o godzinie 20:30.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.