Kolejna szansa Łukasza Fabiańskiego
28.09.2010 12:19
Menedżer Arsenalu <strong>Arsene Wenger</strong> nie ma wyjścia - w obliczu kontuzji <strong> Manuela Almuni</strong> musi postawić na <strong>Łukasza Fabiańskiego</strong>. Polski bramkarz zagra w meczu Ligi Mistrzów z Partizanem Belgrad. - Wierzę w niego - deklaruje francuski szkoleniowiec.
Wenger chce, żeby Fabiański skorzystał z szansy i pokazał jak jest dobry. Francuz twierdzi, że ma zaufanie do Polaka, ale nawet gdyby nie miał, to... musiałby zaryzykować. Hiszpan Manuel Almunia doznał urazu łokcia podczas spotkania z West Bromwich Albion. Fabiański będzie więc musiał wejść do bramki i zapomnieć o błędach przeszłości. Jak mówią w Anglii - musi zostawić błędy za sobą i złapać szansę.
- Dla Fabiańskiego to już kolejna wielka szansa, którą mu daję. Zawsze chcę, by każdy piłkarz umiał to wykorzystać - mówi Wenger. - Jako menedżer dajesz szansę piłkarzowi, który jest wystarczająco dobry. Ja wierzę w talent Fabiańskiego. To kolejna możliwość, jaką on dostaje, by pokazać jaki jest dobry. Ja chcę mu pokazać, jak dobry jest. To jedyny sposób, by okazać graczowi zaufanie - posłać go na boisko - dodaje Francuz.
Mecz w Belgradzie na pewno nie będzie dla Arsenalu łatwy. "Kanonierzy" nie mogą wygrać wyjazdowego meczu w pucharach od września ubiegłego roku. Partizan ma więc nadzieję na korzystny wynik. Serbowie wracają do pucharów po niechlubnym sezonie 2007/2008, kiedy to ze względu na awantury w meczu z Zrinjskim Mostar w Pucharze UEFA zostali z nich wykluczeni przez władze europejskiej piłki. Serbski klub zaapelował więc do swoich fanatyków o to, by na meczu z Arsenalem historia się nie powtórzyła. "To jest nasza szansa, by wymazać brzydkie ślady niedawnej przeszłości. Nie przegapmy tego" - proszą działacze Partizana.
- Dla Fabiańskiego to już kolejna wielka szansa, którą mu daję. Zawsze chcę, by każdy piłkarz umiał to wykorzystać - mówi Wenger. - Jako menedżer dajesz szansę piłkarzowi, który jest wystarczająco dobry. Ja wierzę w talent Fabiańskiego. To kolejna możliwość, jaką on dostaje, by pokazać jaki jest dobry. Ja chcę mu pokazać, jak dobry jest. To jedyny sposób, by okazać graczowi zaufanie - posłać go na boisko - dodaje Francuz.
Mecz w Belgradzie na pewno nie będzie dla Arsenalu łatwy. "Kanonierzy" nie mogą wygrać wyjazdowego meczu w pucharach od września ubiegłego roku. Partizan ma więc nadzieję na korzystny wynik. Serbowie wracają do pucharów po niechlubnym sezonie 2007/2008, kiedy to ze względu na awantury w meczu z Zrinjskim Mostar w Pucharze UEFA zostali z nich wykluczeni przez władze europejskiej piłki. Serbski klub zaapelował więc do swoich fanatyków o to, by na meczu z Arsenalem historia się nie powtórzyła. "To jest nasza szansa, by wymazać brzydkie ślady niedawnej przeszłości. Nie przegapmy tego" - proszą działacze Partizana.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.