News: Komentarz: Szambo

Komentarz: Od frajera do Wengera

Marcin Szymczyk

Źródło: Gazeta Wyborcza

25.10.2011 08:27

(akt. 21.12.2018 15:11)

<p>- Mecz z Widzewem nie był specjalnie olśniewający. Zmęczona Legia długo musiała się męczyć z solidnie grającym rywalem. Zwycięstwo zostało przypieczętowane w samej końcówce. Można by pomyśleć: "Ot, zwykły mecz". Kiedy jednak przyjrzałem się składowi, przeanalizowałem postawę poszczególnych zawodników, to doszedłem do wniosku, że ja takiej młodej Legii, a przy okazji tak dobrej zwyczajnie nie pamiętam - pisze w swoim kolejny felietonie Rafał Zarzycki.</p>

Siedem meczów w Europie: cztery zwycięstwa, dwa remisy, jedna porażka. Naprawdę piękna statystyka i piękne wrażenia artystyczne. W Bukareszcie podobnie jak w Moskwie zachwycił mnie Rybus. Grał po prostu świetnie. Z Widzewem doskonale zaprezentował się Borysiuk, który z każdym meczem z drwala przeistacza się w chirurga. Gol, który w poprzednim meczu z Widzewem zszedł wygwizdany, zagrywał takie penetrujące podania jak najlepsi rozgrywający na świecie. Kiedy zbliżał się koniec meczu, byłem pewien, że trener Skorża wprowadzi Vdorljaka, żeby zaryglować. Gdy przy linii pojawił się Wolski, mocno się zdziwiłem. A potem było kilka minut, które można pokazywać każdemu młodemu piłkarzowi jako materiał dydaktyczny, na czym polega dobra zmiana i że nawet w krótkim czasie można się świetnie zaprezentować. Bramka Wolskiego była piękna. Byle paździerz by tak nie strzelił. Luz i precyzja. Coś jak Jimmy White wbijający czarną w kłębowisku czerwonych.


Maciej Skorża uchodzący jeszcze niedawno za konserwatystę staje przed ogromną szansą totalnej zmiany wizerunku. Jego Legia gra skutecznie i coraz częściej ładnie. W drużynie występuje wielu młodych graczy, którzy odgrywają coraz większą rolę. Renesans formy Rybusa, stabilny rozwój Borysiuka, szturm Żyro i Wolskiego. Wszystko to następuje w jednym pięknym czasie. Nie należy zapominać o solidnej grze Jędrzejczyka (a podobno miano go wypożyczyć po meczach z Gaziantepsporem!!!). A jest jeszcze wracający po kontuzji Kucharczyk i kilku innych czekających na szansę debiutu. Nie pamiętam, aby Legia miała tak perspektywiczny młody zespół. To naprawdę historyczna chwila, którą należy celebrować i smakować.


Maciej Skorża przebywa drogę od frajera do Wengera ( jako przykład odwagi przy wprowadzaniu młodych graczy przez trenera). Za kilka miesięcy może odnieść swój największy triumf w karierze w najlepszym z możliwych stylów. Problemem jest to w ciągu kilkunastu ostatnich miesięcy zdarzyło się Legii kilka bardzo poważnych zapaści. Wiele razy oparzony mam poważny uraz i wolę ostrożnie patrzeć w przyszłość. Liczne porażki wciąż jeszcze bolą, lecz ten ból powoli zaczyna mijać. Dzieje się tak dlatego, że Legia w ostatnim czasie naprawdę może się podobać, nawet jeśli gra słabiej.


Autor: Rafał Zarzycki

Polecamy

Komentarze (33)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.