Komentarz: Skorża nie chce stawiać na młodych?
25.08.2011 09:06
Zawsze będzie miał alibi, że najważniejszy jest wynik i że młodzi są niegotowi albo wręcz za słabi. Mecz ze Śląskiem był doskonałą okazją, żeby podjąć ryzyko. Można było spróbować z Wolskim czy wpuścić Koseckiego. Trener zawsze mógł wytłumaczyć, że oszczędzał siły na rewanż w Moskwie. Jeśliby przegrał, ludzie byliby w stanie to zaakceptować. Gdyby jednak wygrał, to naruszyłby w zespole pewien układ sił i miałby zgryz. Dlatego postąpił zachowawczo. Mówili, że Margaret Thatcher była konserwatywna. Gdyby miała taką skłonność do podejmowania ryzyka jak trener Skorża, to Falklandy nazywałyby się Malwiny, a królem Anglii byłby najpewniej jakiś górnik.
6 marca 1991 roku siedziałem na stadionie pełen strachu. Przyjechała najlepsza drużyna ligi włoskiej Sampdoria. Już w 9. minucie kontuzji doznał Łatka. Zmienił go kompletny debiutant, który wcześniej nigdy nie zagrał choćby w jednym meczu ligowym Wojciech Kowalczyk. Myślałem wtedy, że to koniec, że za chwilę będę świadkiem rzezi. Nie wiem, czy trener Stachurski wystawił Kowalczyka, bo w niego wierzył, czy dlatego, że miał bardzo krótką ławkę. Liczy się to, że Legia wygrała, zremisowała na wyjeździe i wyeliminowała genialną drużynę, która w tamtym sezonie dwa razy ograła Napoli z Maradoną po 4:1, złomotała wielki Milan z Gullitem, Rijkaardem i van Bastenem u siebie i na wyjeździe, a w całych rozgrywkach Serie A przegrała tylko trzy mecze.
Michał Kucharczyk przypomina mi pod pewnymi względami Wojciecha Kowalczyka. Byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby Moskwa stanowiła dla młodego piłkarza taki sam punkt zwrotny jak Genua dla jego słynnego poprzednika. Na rewanż ze Spartakiem patrzę bez strachu, bo wierzę, że któryś z młodych może przeciwnika zwyczajnie zaskoczyć. Jędrzejczyk z głowy? Borysiuk z dystansu? Rajd Rybusa? Szarża Kucharczyka? Możliwości są. Jest jednak jedno ale: trener Skorża nijak nie przypomina mi trenera Stachurskiego.
Autor: Rafał Zarzycki
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.