Konferencja prasowa

- Poza pierwszymi pietnastoma minutami, gdzie Hetman stworzył sobie dwie sytuacje bramkowe, panowaliśmy na boisku. Efektem sześć bramek i zasłużony awans do następnej rundy Pucharu Polski. Zagraliśmy solidnie, choć było trochę niedokładności w naszej grze. Mogliśmy lepiej wykończyć kilka akcji, ale cóż 6:0, potrafiliśmy się zmobilizować więc nie ma na co narzekać - ocenił spotkanie "Wdowiec" Grzegorz Wesołowski (trener Hetmana Zamość) - Od pierwszych minut było wiadomo, kto rządzi na boisku. Legia przeważało od pierwszego do ostatniego gwizdka. Nakazałem zawodnikom od początku do końca grać otwarty futbol, że by się uczyli i korzystali z okazji. Mam nadzieję, że lekcje które dostaliśmy od rywali nie pójdą na marne. Przegraliśmy z kandydatem do mistrzostwa Polski i do zdobycia Pucharu Polski. Czego Legii serdecznie życzę.