Domyślne zdjęcie Legia.Net

Konferencja prasowa po meczu z ŁKS-em

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

18.11.2008 21:21

(akt. 18.12.2018 16:06)

- Mecz skomplikował nam się od samego początku. Dwie bramki zawsze trudno jest odrobić. Mieliśmy bardzo wiele okazji do zdobycia bramki. Arruabarrena i Grzelak sami mogli wygrać ten mecz. Trudno piłkarzom wejść w taki mecz - zimno, zerowe zainteresowanie. Mecz mimo, że obfitował w sytuacje bramkowe stał na słabym poziomie. Co się stało, że tak szybko straciliśmy dwa gole? Przy pierwszej bramce zawinił Kumbev, a przy drugiej Drumlak wyszedł sam na sam po dobrej wymianie podań i stało się. Teraz czekają nas dwa trudne spotkania wyjazdowe i nawet takie zwycięstwo jak dziś powinno mieć pozytywny wpływ na drużynę i strzelanie przez nas bramek na wyjeździe. Dziś mimo kiepskiego meczu można się dopatrzeć kilku pozytywów - mówił trener Legii <b>Jan Urban</b>.
Po pierwszej połowie boisko opuścił kontuzjowany Piotr Giza. - Nie sądzę by był to jakiś poważniejszy uraz. Wygląda to jedynie na silne stłuczenie kostki - mówił Urban. Marek Chojnacki – Już więcej okazji na ogranie Legii w tym roku nie będziemy mieć. Dziś sami jesteśmy sobie winni, że nie wygraliśmy tego spotkania. Głupie straty piłki na własne życzenie do tego strata bramki w ostatniej minucie – szkoda była okazja na sprawienie sporej niespodzianki. Gdyby sytuacją na 3:1 wykorzystał Vayer mecz mógłby się potoczyć inaczej. Nie ma jednak co gdybać i spekulować. Przegraliśmy i wynik 2:3 jest faktem.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.