Domyślne zdjęcie Legia.Net

Konferencja prasowa przed meczem Legia - Borussia

Jerzy Zalewski

Źródło: Legia.Net

02.10.2007 18:31

(akt. 22.12.2018 02:15)

Nam do Ligi Mistrzów potrzeba po pierwsze trochę czasu, po drugie trochę szczęścia w losowaniu i po trzecie wprowadzenie tych zmian jakie planuje Platini. Jeśli te trzy czynniki się złożą – wtedy w najbliższych kilku latach mamy szanse zagrać z Borussią w Champions League – powiedział na spotkaniu z prasą przed meczem z Borussią Dortmund Prezes Legii <b>Leszek Miklas</b>.
Jorg Daubitzer Prezes DFL: - Dziękuje za liczne przybycie. Dzisiejsze spotkanie jest pierwszym zainicjowanym przez nas na rynku międzynarodowym z ramienia naszej ligi. Bardzo się cieszymy, że jest to Polska, gdyż jesteście naszym bardzo ważnym partnerem na rynku. Naszym celem jest spopularyzowanie Bundesligi na terenie wielu krajów, w tym również waszego. Obecnie nasze spotkania są transmitowane w 150 krajach. Polska jest jednym z państw, którym poświęcamy szczególną uwagę. Ma to wiele przyczyn, wiele osób doradziło nam Polskę. Po pierwsze w Polsce Budnesliga jest bardzo popularna. To dzięki temu, że Polacy od wielu lat występują w naszej lidze i nie tylko w pierwszej, ale także w drugiej. Pozytywnie wpływali na jej poziom. Nie ograniczę się tylko do Kuby Błaszczykowskiego, bo wielu graczy występowało w naszej lidze. - Obserwujemy rozwój rynku medialnego w Polsce, to jak powstają nowi nadawcy i w jaki sposób dzielone są platformy. Z punktu widzenia Bundesligi ważne jest jak dokonuje się podział praw. Dzisiejszy mecz jest przykładem naszej obecności w polskich mediach. Dziękujemy za wsparcie nadawcy jakim jest Sportklub, dzięki któremu promowana jest Bundesliga. Zależy nam, by dzięki takim nadawcom jak Sportklub nasza liga osiągała coraz większą popularność w Polsce. Podjęliśmy wiele działań w ostatnich dwóch latach, by spopularyzować niemiecką ligę na rynku międzynarodowym. Chodzi nam o to, by gwiazdy Bundesligi przybliżyć w innych krajach – po to jest ten mecz. Aby odpowiednio zaprezentować ligę zdecydowaliśmy się na Borussię Dortmund – zwycięzcę m.in. Ligi Mistrzów. Życzę nam abyśmy mogli obejrzeć ciekawy i interesujący mecz zarówno dla kibiców Borussii jak i Legii.
Leszek Miklas Prezes Legii Warszawa: - Dzień dobry Państwu. Bardzo się cieszę, że możemy się spotkać z tak utytułowanym zespołem jak Borussia Dortmund. Pragnę przypomnieć, że my prowadzimy taką promocję już od 3 lat. Borussia jest trzecim wielkim klubem niemieckim goszczącym w Polsce i na naszym stadionie po Bayernie Monachium i Bayerze Leverkusen. Mamy możliwość zmierzenia się z jednym z najlepszych zespołów Bundesligi. Jest to dla nas mecz szczególny i wyjątkowy w tym roku, gdyż w europejskich pucharach mieliśmy okazję występować przez 45 minut z przyczyn doskonale znanych. Chciałbym jeszcze raz podziękować przedstawicielom Borussii Dortmund, że wybrali akurat nasz klub, aby promować się w Polsce. Z okazji tego spotkania chciałbym wręczyć obu Panom drobne upominki – tymi słowami przywitał gości na spotkaniu z prasą prezes Legii .
Hans Watzke Prezes Borussi Dortmund:– Witam. Cieszę się, że mogliśmy być dzisiaj w Warszawie. Bardzo się cieszyliśmy na tą podróż i spotkanie. Byliśmy tu już wiele razy i zawsze jesteśmy tu mile przyjmowani. To co dla nas trudne – to wiem, że dziś zagramy przeciw liderowi polskiej Ekstraklasy i wiem, że nasi koledzy chcą nas dziś pokonać. Na pewno zagrają wszyscy zawodnicy będący w stanie grać. Byłoby pięknie, gdyby mógł zagrać lider polskiej ligi z liderem ligi niemieckiej, ale zagra z 15. drużyną Bundesligi. To jest szaleństwo piłki nożnej – 10 dni temu graliśmy jako drużyna czołówki tabeli, a dziś gramy jako drużyna z dołu tabeli. Będziemy walczyć chociaż dziś faworytem jest Legia. Życzę nam dobrego meczu i mamy nadzieje, że miło zapamiętacie ten mecz i nas – powiedział prezes Borussi.
- Wysoko cenię sobie kurtuazję Pana Prezesa, ale trzeba pamiętać, że kluby polskiej ligi plasują się dzisiaj na 25 miejscu w rankingu europejskim, a Bundesliga jest w pierwszej szóstce. Doceniam kurtuazję i dziękuję za nią lecz myślę, ze jeszcze przez wiele lat to Borussia będzie występowała w roli faworyta w meczu z każdą polską drużyną - natychmiast ripostował Prezes Miklas. - Nam do Ligi Mistrzów potrzeba po pierwsze trochę czasu, po drugie trochę szczęścia w losowaniu i po trzecie wprowadzenie tych zmian jakie planuje Platini. Jeśli te trzy czynniki się złożą – wtedy w najbliższych kilku latach mamy szanse zagrać z Borussią w Champions League.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.