Konferencja prasowa przed meczem z Ruchem
06.05.2009 13:29
- Nie denerwuję się, śpię spokojnie. W Chorzowie będziemy starali się odrobić wynik. Wiem, że drużyna ma wielką ochotę by zagrać w finale. Postaramy się tak ułożyć skład, by nie odbiło się to na późniejszym meczu z Wisłą. Pierwsza jedenastka będzie podobna do tej jaka grała w pierwszym meczu z Ruchem. Musimy się przyzwyczajać, że gramy co trzy dni. Jeśli chcemy grać w europejskich pucharach to musimy się przyzwyczajać do takiego wysiłku. Jeśli chcemy odrobić straty to muszą zagrać też ci zawodnicy, którzy wystąpią trzy dni później z Wisłą. Poza tym nie mamy tylu zdolnych do gry piłkarzy, by rozegrać dwa spotkania w różnych zestawieniach - mówi trener Legii <b>Jan Urban</b>.
- Ruch to już nie ten zespół, który miał wcześniej kłopoty z wynikami. Uwierzyli, że potrafią grać w piłkę – osiągnęli dwa remisy w lidze i zwycięstwo w pucharze. Tym trudniejsze nas czeka zadanie, ale nas stać by wygrać z każdym. Teraz ze wszystkimi jest trudno o punkty, każdy punkcik jest teraz dla każdego na wagę złota. Drużyny przeznaczone do spadku, walczące o ligowy byt mają nóż na gardle, są w sytuacji krytycznej i są bardziej skoncentrowani od tych, którzy walczą o mistrzostwo Polski. Determinacja jest po prostu u tych drużyn większa. Kibice Ruchu są optymistami i mają do tego prawo, to jest normalne. Widzieli ostatnie mecze swojego zespołu, mają korzystny wynik z Warszawy - mówi Urban.
- Jesteśmy w grze, zwycięstwo w Krakowie może nas bardzo przybliżyć do mistrzostwa. Również mecz z Ruchem jest bardzo ważny, choćby ze względów psychicznych. Poza tym w lidze nie mamy jeszcze nic pewnego. A samo trofeum - Puchar Polski zawsze jest przez nas poważnie traktowany - zakończył szkoleniowiec Legii.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.