Konferencja

Na konferencji prasowej w podwarszawskim Piasecznie selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Jerzy Engel podkreślił, że w dwóch najbliższych meczach eliminacyjnych z Norwegią i Białorusią chce zdobyć minimum dwa punkty.
"Na początku eliminacji musieliśmy zdobywać w dwóch meczach po cztery lub sześć punktów. I to nam się udawało. Dzięki temu teraz możemy zejść na poziom dwa-trzy. Nawet dwa punkty postawią nas w korzystnej sytuacji przed ostatnim meczem z Ukrainą" - przyznał Engel. "Po raz kolejny przestrzegam przed koncentrowaniem uwagi i skupianiem się tylko na meczu z Norwegią. Dla mnie naprawdę istotny jest dwumecz i łączna zdobycz punktowa ze spotkań z Norwegią i Białorusią" - dodał selekcjoner.
Trener Engel był wyraźnie zmartwiony brakiem Piotra Świerczewskiego.Pod nieobecność Świerczewskiego na środku pomocy wystąpiłby Arkadiusz Bąk .
"Jest on najbliższy przejęcia roli Piotrka w zespole. Zagrałby w środku boiska i jestem pewny, że wywiązałby się z powierzonych mu zadań. Już we wcześniejszych spotkaniach potwierdził, że może wziąć na siebie ciężar prowadzenia gry reprezentacji" - uważa Jerzy Engel.Trener uspokajał zgromadzonych na konferencji dziennikarzy, którzy dopytywali się o formę i stan zdrowia Emmanuela Olisadebe."Po raz drugi w reprezentacyjnej karierze Emmanuel przyjechał na zgrupowanie w pełni sił i całkiem zdrowy. Zdążył już zapomnieć o ostatniej kontuzji. Jest w dobrzej formie fizycznej, psychicznej i sportowej. Obecnie jest zawodnikiem klubu, który ma bardzo mocny i wyrównany skład, klubu który występuje w Lidze Mistrzów i nie można oczekiwać, że będzie grał w każdym spotkaniu- poinformował Jerzy Engel. Trener reprezentacjii polski był bardzo zadowolony z faktu ,że reprezentacja znów interesuje całą polskę.
"Bardzo się cieszę, że ta reprezentacja stworzyła klimat, nastrój, w którym cała Polska znowu interesuje się piłką nożną. To już jest niewątpliwy sukces. Drużyna narodowa skupia uwagę kibiców w całym kraju. Miliony ludzi będzie śledzić wydarzenia z Chorzowa, czy to przed telewizorami, radioodbiornikami czy bezpośrednio na Stadionie Śląskim. To jest na pewno bardzo miłe i przyjemne" - podkreślił Engel.