Domyślne zdjęcie Legia.Net

Kontrowersje

Marcin Szymczyk

Źródło:

29.10.2006 20:39

(akt. 24.12.2018 14:17)

Mecz Widzewa Łódź z Legią Warszawa zdominowały kontrowersje. W studiu Canal+ sytuację po sytuacji omówili <b>Wit Żelazko</b> z <b>Tomaszem Wieszczyckim</b>. I tak w 32 min <b>Napoleoni</b> wpada w pole karne Legii. Tuż za nim <b>Radović</b>, Włoch upada i symuluje faul w dodatku bardzo nieudolnie. Sędzia nakazuje grać dalej. Decyzja błędna o tyle, że arbiter powinien ukarać widzewiaka żółtą kartką.
W 72 min Herbert Dick delikatnie popycha Włocha w polu karnym. Napoleoni teatralnie upada. Powtórki pokazują że było to tylko muśnięcie ręką, które nie mogło wybić z rymu Włocha. Nie ma karnego. Dobra decyzja arbitra. 92 min Jakub Rzeźniczak wyskakuje do piłki z Eltonem. Mimo wielu powtórek nie rozstrzygnięto czy Elton uderzył łokciem Widzewiaka. Po chwili Rzeźniczak podbiega bez piłki do Eltona i kopie go od tyłu z w nogi. Zagranie z premedytacja i z rodzaju chuligańskich. Sędzia tego zdarzenia nie widział. Powinna być czerwona kartka. Po niespełna minucie Junior rewanżuje się Rzeźniczakowi za Eltona i w powietrzu uderza widzewiaka, ale sędzia na zauważa - powinna być zółta kartka dla legionisty. Potem nastąpiło ogromne zamieszanie. Trzech piłkarzy Legii i czterech z Widzewa popychali się wzajemnie z czego Junior w ten sposób rozdzielał obie strony. Słuszna czerwona kartka dla Eltona, który opluwa zawodnika Widzewa i trochę zbyt pochopna czerwień dla Juniora. Nie było to zgodne z duchem gry, ale zgodnie z przepisami wedle których każda przepychanka kończyć się winna czerwonymi kartkami.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.