Korona Kielce - Legia Warszawa: Sezonowy półmetek

Mecze Legii i Korony zawsze były ważnym wydarzeniem dla kibiców - szczególnie kieleckich. Obecny stadion Korony tylko dwa razy zapełnił się po brzegi, w 2006 r. w meczu z Legią i w 2009 r. z Lechem. W tym sezonie taka sytuacja jeszcze się nie zdarzyła. Być może to spotkanie przyciągnie na Ściegiennego tłumy fanów. Były legionista, dziś piłkarz Korony, Aleksandar Vukovićzapewnia, że jeśli na trybunach pojawi się komplet widzów, to kielczanom uda się wygrać. Bez względu na doping będą oni chcieli przeciwstawić się Legii. Zauważa, że jest ona mocnym rywalem, który od dłuższego czasu znajduje się na fali wznoszącej i znakomicie radzi sobie we wszystkich rozgrywkach.

Niestety, z Koroną mogą nie zagrać Marcin Komorowski i Michał Żyro, którzy byli kontuzjowani w meczu z Lechią. W ofensywie może zabraknąć Miroslava Radovicia, który po urazie mięśnia dwugłowego w spotkaniu z Zagłębiem, może zostać zmieniony przez Moshe Ohayona. Przed jutrzejszym spotkaniem do dyspozycji trenera będzą z kolei Janusz Gol i Ivica Vrdoljak, ale obaj są zagrożeni karencją za ilość otrzymanych w tym sezonie kartek.

Podopieczni Macieja Skorży powinni wśród piłkarzy gospodarzy zwrócić uwagę na wypożyczonego z Lecha Poznań, Jacka Kiełba, który w ostatnich spotkaniach prezentował się całkiem nieźle. Zagrożeniem może okazać się także Vuković. - W polskiej lidze każda drużyna jest do pokonania, Legia również - powiedział "Vuko" w wywiadzie dla strony korony-kielce.pl. - Legia wygląda najlepiej w całej lidze, bo ma dwudziestu zawodników, z których każdy mógłby sobie znaleźć miejsce w każdej drużynie w Polsce - dodał. Pomimo wielkiego sentymentu, jaki pozostał mu do warszawskiego klubu, Vuković ma nadzieję, że szczęście dopisze Złocisto-Krwistym. "Aco" Uważa, że jego drużyna powinna być konsekwentna i wystrzegać się błędów, które mogłyby spowodować stratę bramki. Gospodarze nie będą mogli liczyć na Krzysztofa Kiercza, który otrzymał ostatnio czerwoną kartkę za brutalny faul, a także Hernaniego. Wykluczające "żółtko" zagraża też wspomnianemu Kiełbowi oraz Tadasowi Kijanskasowi i Kamilowi Kuzerze. 

Korona Kielce znajduje się na siódmym miejscu w tabeli Ekstraklasy. Sezon 2011/2012 rozpoczął się dla niej zwycięstwem 2:1 z Cracovią. Następne trzy spotkania - z Ruchem Chorzów, Jagiellonią Białystok i Wisłą Kraków zakończyły się remisami. Złocisto-Krwiści zwyciężyli także w Bielsku-Białej z Podbeskidziem, a u siebie ze Śląskiem Wrocław i Lechią Gdańsk. Z kolei w ostatnim meczu zremisowali w Łodzi z Widzewem. 

Legia Warszawa od ośmiu meczów nie straciła żadnego gola w polskiej lidze. Przeciwnicy strzelili nam tylko 9 bramek, natomiast my zdobyliśmy ich aż 25. W czterech ostatnich spotkaniach przy Łazienkowskiej Wojskowi trafiali po 3 razy, a w całym sezonie takich spotkań było dziesięć. Czy uda nam się podtrzymać dobrą passę i udanie zakończyć rundę jesienną Ekstraklasy? Odpowiedź poznamy wieczorem. Według specjalistów z firmy bwin.com, faworytem sobotniego meczu jest Legia, za której zwycięstwo kurs wynosi 2 zł. Z kolei za każdą złotówkę postawioną na zwycięstwo gospodarzy, bwin.com zapłaci 3,70 zł, a na remis 3,25 zł.

Przewidywane składy:

Korona: Małkowski - Kijanskas, Stano, Malarczyk, Lisowski - Kiełb, Jovanović, Vuković, Lech, Sobolewski - Korzym

Legia: Kuciak - Jędrzejczyk, Astiz, Żewłakow, Wawrzyniak - Wolski, Gol, Borysiuk, Vrdoljak, Rybus - Ljuboja