Kosta Runjaić: Wypożyczymy Kastratiego i Abu Hannę

– Postaramy się pokazać z jak najlepszej strony przeciwko Stali, chcemy wygrać. Liczą się nie tylko statystyki, ale i przygotowanie zespołu. Zobaczymy, jak będzie w piątkowy wieczór. Niezależnie z kim mamy do czynienia, musimy być bardziej zaangażowani. Uważam, że w pierwszej połowie meczu z Górnikiem ten aspekt był na średnim poziomie, być może wśród zawodników pojawiło się zbyt duże napięcie. W zeszły piątek wspaniale spisali się kibice. W Mielcu liczę na takie zaangażowanie u piłkarzy, tego od nich oczekuję. W każdej drużynie zawsze są słabsze punkty, spróbujemy je wyeliminować.

– Będziemy musieli szybko reagować na wszelkie ruchy naszych przeciwników. Chodzi o to, byśmy chcieli, wierzyli w to, że jesteśmy w stanie stanąć naprzeciw. Ja, jako trener, będę się starał komunikować z piłkarzami jak najlepiej – tak, by byli odpowiednio zmotywowani. Dzisiaj (w czwartek – red.) jedziemy do Mielca, jutro zagramy ze Stalą. Mam nadzieję, że wszystkie założenia, nad którymi pracowaliśmy w treningach, zostaną zrealizowane. W tabeli ekstraklasy jest w tej chwili dość duży tłok. Wiemy, z kim wygrywała Stal, czyli z zespołami renomowanymi, z czołówki klasyfikacji. Czeka nas duże wyzwanie.

– Trzeba zachować konsekwencję w grze. Nie możemy pozwolić sobie na to, żeby grać tylko w defensywie i nie tworzyć żadnych ofensywnych akcji. Musimy być cały czas tak samo skoncentrowani, szybko odpowiadać na wszelkie zmiany w stylu gry rywala, wychodzić naprzeciw kontratakom, reagować na nasze słabsze punkty. Czeka nas dość trudny mecz, ale mam nadzieję, że uda nam się utrzymać konsekwencję. Często jest tak, że przeciwnik jest po prostu za dobry.

– Nie wiem, czego oczekują od nas dziennikarze. Rozumiem, że chcieliby, byśmy każdego przeciwnika pokonywali 4:0, ale to musi potrwać. Nie jest tak, że z dnia na dzień drużyna staje się inna. Będziemy się starali być jak najlepsi.

Niemiec został też spytany, czy mecz z Górnikiem dał mu odpowiedź, czy przeciwko Stali w Mielcu warto postawić na Carlitosa już od pierwszej minuty. – W trakcie ostatnich treningów i spotkania z klubem z Zabrza zauważyłem, że nie tylko Hiszpan jest w bardzo dobrej formie. Mamy też innych piłkarzy, którzy są w niezłej dyspozycji, co postaram się wykorzystać. Czeka nas trudny tydzień, przed nami trzy mecze. Nie znaczy to, że z uwagi na trudności w najbliższym czasie, będę dokonywał wielu zmian. Mam nadzieję, że uda mi się wykorzystać Carlitosa od początku, tylko jeszcze nie powiem kiedy – dodał Runjaić.

– Augustyniak jest rozważany jako stoper czy defensywny pomocnik? Będzie grał tam, gdzie będzie potrzebny.

O Kastratim i Abu Hannie

– Lirim Kastrati i Joel Abu Hanna to bardzo młodzi zawodnicy, którzy nie są jeszcze przygotowani, by grać w każdym meczu od początku do końca. Chcemy ich wypożyczyć, by nie siedzieli jedynie na ławce rezerwowych, tylko zbierali więcej minut na murawie. Wydaje mi się, że to sytuacja win-win, bo dzięki transferom czasowym mogą się też nauczyć innego stylu gry. Dla obu stron będzie to korzystne rozwiązanie. Zawodnicy przeszli testy medyczne, w tej chwili oczekujemy na rozwój sytuacji. O tę kwestię należy raczej zapytać dyrektora sportowego naszego klubu.

– To pewne, że wypożyczymy Kastratiego i Abu Hannę. Joel prawdopodobnie przejdzie do Lechii, pracował już z trenerem Kaczmarkiem. Lirim nie miał okazji współpracować z tym szkoleniowcem, dlatego zespół z Gdańska nie wchodzi w grę, jeśli chodzi o klub, do którego on trafi. O plany proszę pytać dyrektora Zielińskiego, ja koncentruję się na meczu ze Stalą Mielec. Kolejne transfery do Legii? Nie przewiduję.