Legia Warszawa – BK Opawa 80:85
fot. Marcin Szymczyk

Koszykówka: Legia wraca do gry!

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: legiakosz.com

27.09.2024 13:35

(akt. 27.09.2024 13:51)

W sobotę, 28 września (godz. 18:30), koszykarze Legii rozpoczną sezon 2024/25 od spotkania półfinałowego turnieju Pekao S.A. Superpucharu Polski im. Adama Wójcika ze Śląskiem Wrocław, które odbędzie się w Radomiu. Warszawiacy zagrają o to trofeum po raz pierwszy w blisko stuletniej historii sekcji.

Stołeczny zespół zdobył prawo gry o Superpuchar wraz z wywalczonym w lutym br. Pucharem Polski (drugi w historii koszykarskiej Legii). Śląsk zaś wystąpi w turnieju jako brązowy medalista za ostatni sezon ligowy. Dotychczas mecze o Superpuchar były rozgrywane pomiędzy zdobywcą Pucharu Polski a mistrzem kraju. Od tego sezonu władze ligi postanowiły zmienić formułę rywalizacji o to trofeum.

Pierwszy mecz o koszykarski Superpuchar kraju został rozegrany w 1999 roku i wówczas triumfował w nim Zepter Śląsk Wrocław, który pokonał (59:57) Hoop Pekaes Pruszków. To zresztą jedyny wygrany (z trzech rozegranych) mecz o Superpuchar w wykonaniu WKS-u. Regularne spotkania o Superpuchar rozgrywane są od 2010 roku, a od 2018 r. patronem trofeum jest Adam Wójcik. Nasz sobotni przeciwnik po raz ostatni w meczu o Superpuchar zagrał przed dwoma laty, kiedy musiał uznać wyższość Stali Ostrów (81:94). Z kolei w minionym sezonie o trofeum walczyły drużyny, które zmierzą się w tym roku w pierwszej parze półfinałowej, a mianowicie King z Treflem – wówczas szczecinianie po zaciętej rywalizacji zwyciężyli 92:90 i do pierwszego w swojej historii tytułu mistrzowskiego, dołożyli kolejne trofeum do gabloty.

Zarówno Legia, jak i Śląsk, przed sezonem 2024/25 znacznie zmieniły kadry meczowe. W stołecznym klubie doszło także do zmiany na ławce trenerskiej – kończącego ostatni sezon (i zdobywającego Puchar Polski w Sosnowcu) Marka Popiołka zastąpił chorwacki szkoleniowiec, Ivica Skelin. We wrocławskiej drużynie stanowisko "obronił" Miodrag Rajković, który zakontraktowany został w drugiej części rozgrywek i osiągnął satysfakcjonujący wynik – najpierw zdołał awansować ze Śląskiem do fazy play-off, co wydawało się zadaniem niezwykle trudnym, następnie sięgnął po brązowy medal. Nie jest żadną tajemnicą, że w połowie lutego z Rajkoviciem nt. prowadzenia drużyny zaawansowane rozmowy prowadziła Legia, ale zdobyty pod wodzą Popiołka krajowy puchar sprawił, że postanowiono postawić właśnie na dotychczasowego asystenta Wojciecha Kamińskiego.

W Legii skład na nowy sezon budował wspomniany Skelin wraz z dyrektorem sportowym, Aaronem Celem. Z dotychczasowych graczy pozostawiono jedynie Michała Kolendę (któremu powierzono kapitańską opaskę) oraz Marcina Wieluńskiego. Pozostałe twarze w drużynie są nowe, choć wiele z nich warszawscy kibice doskonale znają, bowiem spora część graczy występowała w przeszłości w barwach innych polskich klubów. Po przedsezonowych sparingach widać, że sporą rolę powinien odgrywać utalentowany rozgrywający reprezentacji Polski, Andrzej Pluta.

Legioniści rozegrali 6 sparingów w trakcie przygotowań do sezonu. Jeden z zaplanowanych nie wypalił, bowiem czeski zespół z Opawy, wobec powodzi, musiał przedwcześnie wracać do swojego kraju. "Zieloni Kanonierzy" udali się m.in. na dwie gry kontrolne do Francji, gdzie wzięli udział w silnie obsadzonym turnieju. Legia pokonała tam SIG Strasbourg, ale dzień później zdecydowanie zabrakło sił i ławki (wobec ograniczonej rotacji) w rywalizacji z DJA Dijon. W ostatni weekend warszawiacy zagrali dwa spotkania w Toruniu – pierwszego dnia przegrali wysoko ze Spójnią, dzień później ograli ekipę z Torunia. W obu meczach, a właściwie w zdecydowanej większości rozegranych sparingów, stołeczny zespół nie zagrał w optymalnym składzie. Na weekendowy turniej w Radomiu, Legia powinna być w pełnym zestawieniu – zarówno z Jawunem Evansem, jak i Mate Vuciciem, który przez drobny uraz, którego nabawił się we Francji, stracił kilka dni przygotowań i był oszczędzany w grach towarzyskich.

W drużynie Śląska po ostatnim sezonie również zaszło sporo zmian – z klubu odszedł m.in. Łukasz Kolenda, zakontraktowano z kolei bardziej doświadczonego Marcela Ponitkę, który ostatni sezon rozegrał w Legii. Do strefy podkoszowej zatrudniono Adriana Boguckiego, z którym rozmawiała również Legia. Na pozycjach 4 – 5 występować może Bośniak, znany z występów w Stargardzie, Ajdin Penava. Nowym rozgrywającym Śląska został 29-letni Isaiah Whitehead, który w przeszłości występował w NBA. Prosto po NCAA zakontraktowano innego obwodowego – 23-letniego Kenana Blacksheara. Graczem z doświadczeniem w Europie jest natomiast Reggie Lynch, podskoszowy, który po grze w NCAA trafił do Estonii, a potem występował we Włoszech, Grecji, Rosji, Niemczech i na Litwie. Ostatni sezon Lynch spędził w Izraelu, w barwach Bnei Herzeliya, gdzie miał 8 pkt. oraz 5.4 zbiórki. Jego najmocniejszą stroną są bloki. We Wrocławiu pozostali m.in. Angel NunezDaniel Gołębiowski oraz Aleksander Wiśniewski i każdy z nich zapewne pełnić będzie sporą rolę w nadchodzącym sezonie.

Wrocławski zespół w trakcie przygotowań grał więcej gier kontrolnych niż legioniści – rozegrał ich 9, w tym dwie podczas turnieju w Rumunii, gdzie z bardzo dobrej strony pokazał się w rywalizacji z CSM Oradea. Śląsk podczas przygotowań pokonał m.in. Start Lublin, zwyciężył Stal Ostrów, zremisował z Kingiem, a na koniec poniósł minimalne porażki z Czarnymi (-2) i Anwilem (-5).

Spotkanie Legii ze Śląskiem zostanie rozegrane w radomskiej hali przy ulicy Struga 63 (nieopodal nowego, piłkarskiego stadionu Radomiaka), która została oddana do użytku w grudniu 2021 roku. Warszawiacy nie mieli jeszcze okazji w niej wystąpić, jako że otwarcie nastąpiło już po spadku klubu z Radomia z koszykarskiej ekstraklasy. Hala jest bardzo nowoczesna, ze świetną widocznością z każdego miejsca. Może pomieścić 5 tysięcy kibiców. Oficjalnie Legia będzie gospodarzem sobotniego spotkania z ekipą z Wrocławia, co oznacza, że to stołeczni gracze wystąpią w sobotni wieczór na biało, zaś WKS wybiegnie na parkiet w zielonych trykotach.

Ostatnie spotkanie Legii ze Śląskiem miało miejsce na początku kwietnia we wrocławskiej hali 100-lecia i wtedy rozpędzeni warszawiacy wygrali bardzo okazale. Forma, jaką "Zieloni Kanonierzy" prezentowali w tamtym momencie – właściwie do samego końca sezonu zasadniczego – zwiastowała spore nadzieje na walkę o medale. Jak się później okazało, stołeczny zespół nie zdołał pokonać w I rundzie play-off Kinga, który ostatecznie zakończył miniony sezon ze srebrnym medalem.

Legia trzykrotnie mierzyła się ze Śląskiem w ostatnich latach w fazie play-off i – jak dotychczas – za każdym razem lepsi byli wrocławianie. Najpierw w sezonie 2020/21 – na neutralnym parkiecie w Ostrowie Wielkopolskim (gdzie warszawiacy zostali pozbawieni przewagi parkietu), w tzw. "bańce" – legioniści przegrali 1:2 w rywalizacji o brąz, w niesamowicie dramatycznych okolicznościach, po decydującym rzucie Śląska tuż przed końcem dogrywki. Rok później oba kluby zagrały ze sobą w wielkim finale i wtedy Śląsk zwyciężył 4:1. Z kolei w sezonie 2022/23, Legia grała z ekipą z Wrocławia w półfinale play-off i także tym razem lepszy był zespół z Dolnego Śląska (3:1).

Bilety na sobotnie mecze można kupować za 15 i 20 zł (ulgowe) oraz 20 i 30 zł (normalne). Do wymienionych cen należy doliczyć opłatę manipulacyjną pośrednika. Tańsze wejściówki przeznaczone są na sektory za koszami, droższe – na trybuny proste. Zakup biletów możliwy jest TUTAJ. Na ulgi mogą liczyć studenci, uczniowie, emeryci i renciści.

Podczas turnieju PLK oraz PZKosz zorganizują zbiórkę dla powodzian. Ta odbędzie się przed halą Radomskiego Centrum Sportu (ul. Struga 63) przy wejściu głównym w sobotę, 28 września, od godz. 14:30 do 19:00 oraz w niedzielę, 29 września, od 16:30 do 18:00. Potrzebne są: woda pitna, żywność z długim terminem ważności (zwłaszcza konserwy), artykuły higieniczne, środki czystości, łopaty, taczki, gumowce, ścierki, mopy, szczotki, wiadra.

Zwycięzcy sobotnich meczów zagrają w niedzielę, o 17:30, w finale. Zwycięzca spotkania Legii ze Śląskiem, zmierzy się dzień później z Treflem Sopot lub Kingiem Szczecin. Zarówno finał, jak i oba półfinały, będą pokazywane w Polsacie Sport, Super Polsacie oraz Polsacie Box Go.

LEGIA WARSZAWA
Skład: 
Andrzej Pluta, Jawun Evans, Filip Maciejewski (rozgrywający), Kameron McGusty, Marcin Wieluński (rzucający), Michał Kolenda, Dominik Grudziński, Maksymilian Wilczek, Ojars Silins, Dawid Niedziałkowski (skrzydłowi), Mate Vucić, Shawn Jones, Julian Dąbrowski (środkowi)
trener: Ivica Skelin, as. Maciej Jamrozik, Maciej Jankowski

Termin meczu: sobota, 28 września 2024 roku, g. 18:30
Adres hali: Radom, ul. Struga 63 (Radomskie Centrum Sportu)
Pojemność hali: 5000 miejsc
Cena biletów: 10 i 15 zł (ulgowe) oraz 20 i 30 zł (normalne)
Transmisja: Polsat Sport, Super Polsat, Polsat Box Go

Polecamy

Komentarze (3)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.