Domyślne zdjęcie Legia.Net

Kucharski: Legia nie straciła na odejściu Iwańskiego

Marcin Szymczyk

Źródło: Rzeczpospolita, PAP

04.03.2011 18:25

(akt. 14.12.2018 19:53)

- Zespół Legii gra na własnym stadionie, co przy komplecie kibiców jest ogromnym atutem. Poza tym drużyna na pewno jest podrażniona porażką 0:3, jakiej doznała przy Konwiktorskiej na początku sezonu. Teraz podopieczni Macieja Skorży na pewno będą chcieli się zrewanżować - mówi przed mecze, Legii z Polonią były piłkarz i kapitan naszego zespołu <strong>Cezary Kucharski</strong>.

Zespół z Łazienkowskiej nieco lepiej rozpoczął rundę rewanżową, ponieważ dwukrotnie zremisował na wyjeździe - 3:3 w meczu ligowym z Cracovią i 1:1 w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Pucharu Polski z Ruchem Chorzów. Z kolei podopieczni Theo Bosa w pierwszej rewanżowej kolejce ligowej bezbramkowo zremisowali na własnym boisku z Górnikiem Zabrze, a w środę przegrali rewanż 1/4 PP z Lechem Poznań 1:2 (w pierwszym meczu wygrali 1:0) i odpadli z rozgrywek.

- Czarne Koszule nie rozpoczęły tej rundy dobrze, a wiadomo, że najlepiej udobruchać kibiców i prezesa klubu pokonując lokalnego rywala. Dlatego też będą grali o trzy punkty. Uważam jednak, że w tym spotkaniu każdy wynik jest możliwy, bo oba zespoły dysponują podobnym potencjałem - przyznał Kucharski.

Były napastnik Legii rozumie również, że kibice warszawskich zespołów mogą czuć się zawiedzeni po pierwszych meczach po przerwie zimowej. - Z pewnością po ostatnich transferach obie drużyny są silniejsze, ale zdecydowanie za wcześnie na ocenę nowych zawodników. Zespoły nie prezentują się też na miarę oczekiwań trenerów, ale usprawiedliwieniem mogą być trudne warunki atmosferyczne i zmrożone boiska - mówił były napastnik, który obecnie pracuje jako menedżer piłkarski.

- Szkoleniowcy natomiast muszą skupić się na "schłodzeniu głów" swoich podopiecznych, ponieważ przed tak prestiżowym spotkaniem mogą być przesadnie zmotywowani. Wiadomo, że będą pod ogromnym ciśnieniem. W przypadku gości jest ona większa, bo właściciel klubu Józef Wojciechowski wywiera presję na swoich piłkarzach w najbardziej bezpośredni i ostry sposób - dodał były legionista.

Kucharski nie podjął się prognozowania wyniku, ale pewny jest zaciętego i pełnego walki spotkania. - Jak w każdym tego typu meczu, decydujące znaczenie będzie miał środek pola. Legia nie straciła na odejściu Macieja Iwańskiego, bo on był obrażony na klub i tak właśnie prezentował się na boisku. W niedzielę natomiast walka i pressing będzie w każdym sektorze boiska. Jestem też pewny, że obcokrajowcy z Legii i Polonii będą świadomi znaczenia tego spotkania - zakończył Cezary Kucharski.

Polecamy

Komentarze (10)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.