Domyślne zdjęcie Legia.Net

Kucharz na ostro: Skuteczność musi być!

Mirosław Drożdż

Źródło: Gazeta Wyborcza

05.03.2007 22:32

(akt. 23.12.2018 20:33)

W swoim najnowszym felietonie były napastnik warszawskiej Legii, <b>Cezary Kucharski</b> komentuje wydarzenia związane z pierwszym meczem stołecznej drużyny w rundzie wiosennej. Były kapitan "wojskowych" doradza również, co zrobić, aby poprawić skuteczność strzelecką naszych napastników. Zapraszamy do lektury.
Dawid Janczyk przed meczem z Cracovią powiedział, że Legia jest wielką drużyną. Od razu przyszło mi na myśl: "Pyszałek - jest w wielkim klubie, ale jeszcze nie w wielkiej drużynie". Po chwili zastanowienia jednak łagodniej podszedłem do tematu i pomyślałem: "Pewnie nie zauważyłem przeobrażenia Legii w wielką drużynę". A Dawid już wie! (ma bezpośredni dostęp do informacji). Z ciekawości więc zasiadłem przed ekranem, aby przekonać się o wielkości Legii. Rozczarowałem się niestety. Gra była OK. Legia sprawiała korzystniejsze wrażenie, ale problem ze skutecznością pozostał. Takie mecze jak ten z Cracovią należy wygrywać różnicą kilku bramek (nie ma w tym oczywiście nic odkrywczego). Nikt Dawidowi nie zabrania mówić, że gra w wielkiej drużynie, bo piłkarze muszą być pewni siebie i własnych umiejętności. Tacy według mnie mogą osiągnąć dużo. Tylko, że o wielkości świadczą strzelone bramki i sukcesy jakie drużyna osiąga. Deklaracje o swojej wielkości lepiej wypowiadać po zwycięskich meczach, najlepiej w Lidze Mistrzów. Jesienią Legia już wszystkich przekonywała o swojej wielkości. Także werbalnie, bo bramek i sukcesów w pucharach było jak na lekarstwo. Nie chciałbym, aby powtórzyła się sytuacja z jesieni, bowiem przypomnę, że typuję Legię na mistrza. Dawidowi życzę, aby był kontynuatorem sukcesów jakie osiągała naprawdę Wielka Legia. Według mnie była to drużyna z sezonu 1995/96, która osiągnęła ćwierćfinał Ligi Mistrzów - ze Szczęsnym, Jóźwiakiem, Zielińskim, Piszem, Podbrożnym, Wieszczyckim... Prowadzona przez Pawła Janasa. Miałem to szczęście, że grałem tak w tamtej drużynie jak i obecnej, więc mogę porównać. Mimo talentu jaki niewątpliwie Janczyk z Korzymem mają jeszcze potrzeba wielu lat pracy, by obecną Legię wprowadzić na salony piłkarskie Europy. Najlepiej zacząć od poprawy skuteczności. PS Kiedyś wypowiedziałem się, że napastnikom Legii potrzeba więcej specjalistycznych treningów strzeleckich. Trener Dariusz Wdowczyk miał o to pretensje. Nie bywam na treningach to nie mogę się wypowiadać. Ja jednak uważam, że piłkarz jak koszykarz - który oddaje tysiące rzutów, aby czuć kosz - musi czuć bramkę. Tego po napastnikach Legii nie widać. Chyba, że z Cracovią to był przypadek. W piątek jest szansa na rehabilitację w lidze z Groclinem. A wcześniej zobaczymy Legię w Bełchatowie w Pucharze Ekstraklasy. Te rozgrywki mają mniejszy ciężar, ale też trzeba umieć strzelać. Ten mecz z kolei dzisiaj.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.