“Łapa” w Legii,a co ze śrutwą?
25.01.2000 23:59
- Nie ukrywam, że decydująca była znajomość zFranciszkiem Smudą. Przyjęcia przez kibiców Legii trochę sięobawiam, choć pamiętam, jak podczas meczu Polska – Bułgariaskandowane było moje nazwisko na Łazienkowskiej! Może więcwszystko będzie w porządku. Swoją grą postaram sięwszystkich do siebie przekonać – powiedział TomaszŁapiński. Podobno w ramach rozliczenia do Widzewa trafi śrutwai jeszcze jeden z piłkarzy Legii (to najbardziej pasujedziałaczom Legii, a i prezes Widzewa nie widzi przeszkód).Chodzą też słuchy, że pan Mariusz wróci na swoje stareśmiecie i będzie zdobywał bramki dla Ruchu. W tej sprawie naŁazienkowskiej gościł prezes śląskiego klubu KrystianRogala. Pewnie do swojego byłego miasta wolałby sięprzenieść były król strzelców polskiej ekstraklasy, niż doŁodzi. “Na razie nie mogę nic powiedzieć, gdyż jest zawcześnie na jakiekolwiek komentarze w sprawie mojego powrotu doChorzowa” – twierdzi “Super Mario”. Podobnie co dotego transferu (chodzi o półroczne wypożyczenie) wypowiadasię prezes chorzowian. Wracając do nowego nabytku. Dzień przedwyjazdem ekipy do Straszęcina przyjechał finalizować rozmowy,gdyż Smuda chciałby, aby transfery zostały dokonane przedobozem. Były zawodnik Widzewa podpisał kontrakt na 3,5 roku, awięc z Legią jest już dogadany. Teraz tylko jego bylidziałacze, którzy i tak wcześniej wyrażali zgodę naprzeprowadzkę do Warszawy tego ponad 30-krotnego reprezentantaPolski, muszą powiedzieć ostatnie słowo (może jużpowiedzieli) ...
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.