Lech chcial kupic mecz!?
09.05.2000 23:59
Oto fragment artykulu, który pojawil sie w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej".
Podczas meczu, po podyktowaniu rzutu karnego dla Lecha i czerwonej kartce dla widzewiaka Macieja Stolarczyka, do lawki Lecha podbiegl napastnik gosci Miroslaw Szymkowiak. Krzyczal w kierunku stojacego obok lawki poznanskich rezerwowych Andrzeja Grajewskiego: - Zabieraj swoje pieniadze i jedz z nimi do Warszawy! Swiadkiem tego byl jeden z poznanskich fotoreporterów. Chwile pózniej Szymkowiak podbiegl do tego fotoreportera i wytlumaczyl, o co mu chodzilo: - Przyszedl do nas do szatni i chcial kupic mecz.
- Ja w tym ryku nic nie slyszalem. W kazdym badz razie do szatni poszedlem tylko przywitac sie z pilkarzami Widzewa. Dla mnie te oskarzenia to kompletna glupota- tlumaczyl Gazecie Grajewski.
Czyz nie ciekawe?! Koniec ligi i... "pilkarski poker"?
Podczas meczu, po podyktowaniu rzutu karnego dla Lecha i czerwonej kartce dla widzewiaka Macieja Stolarczyka, do lawki Lecha podbiegl napastnik gosci Miroslaw Szymkowiak. Krzyczal w kierunku stojacego obok lawki poznanskich rezerwowych Andrzeja Grajewskiego: - Zabieraj swoje pieniadze i jedz z nimi do Warszawy! Swiadkiem tego byl jeden z poznanskich fotoreporterów. Chwile pózniej Szymkowiak podbiegl do tego fotoreportera i wytlumaczyl, o co mu chodzilo: - Przyszedl do nas do szatni i chcial kupic mecz.
- Ja w tym ryku nic nie slyszalem. W kazdym badz razie do szatni poszedlem tylko przywitac sie z pilkarzami Widzewa. Dla mnie te oskarzenia to kompletna glupota- tlumaczyl Gazecie Grajewski.
Czyz nie ciekawe?! Koniec ligi i... "pilkarski poker"?
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.