Legia - Amika za kilka godzin

Już niedługo (a dokładnie o godzinie 18.05.) rozpocznie się pucharowe spotkanie pomiędzy Amiką Wronki, a Legią Warszawa. Będzie to drugi mecz. W pierwszym spotkaniu triumfowała Legia, wygrywając z "kuchennymi" 3:2. A więc jeszcze żaden z zespołów nie zagwarantował sobie prawo gry z półfinale Pucharu Polski.
"Szanse obu zespołów na awans do dalszych gier są równe - mówi wiceprezes Amiki, Paweł Janas - Musimy odrobić tylko jedną bramkę, ale jej zdobycie wcale nie będzie łatwe."
"Gramy o potrójną koronę. Po porażce z Widzewem zrealizowanie ambitnego zadania jest trochę mniej realne, ale wciąż możliwe." - wytłumaczył Marcin Mięciel.
"Legioniści mogą w dwojaki sposób zareagować na porażkę w Łodzi. Albo zagrają z jeszcze większą determinacją, zdając sobie sprawę, że poprzez puchar mogą powetować sobie straty poniesione w lidze, albo będą zrezygnowani - twierdzi Marek Pogorzelczyk, dyrektor Amiki - Dlatego nie ma sensu oglądać się na rywali. U nas panują dobre nastroje, mecz z Ruchem w Radzionkowie pokazał, że niedawni rekonwalescenci i zawodnicy pauzujący za kartki wrócili już do formy, skład będzie więc optymalny. Jedne jest więc pewne: kibiców czeka gratka, tego meczu szybko nie zapomnimy."
Do Wronek najprawdopodobniej przyjedzie 250 osobo grupa fanów z Warszawy - taką informację otrzymali działacze Amiki od klubu Legii.