Legia - Cracovia: Nowe rozdanie
17.10.2015 16:00
Przerwa od ligi trwała dwa tygodnie, co władze kluby wykorzystały na zmianę trenera, zaś nowy szkoleniowiec Stanisław Czerczesow do doładowania zawodników. Wyjątkowo mocne treningi nie powinny jednak przynieść złych skutków. Przez ostatnie obciążenia były już mniejse, skupiano się głównie na taktyce. Zanim jednak wszystkie tryby w maszynie nowego trenera zaczną odpowiednio funkcjonować, może minąć trochę czasu.
Wyprzedzająca „Wojskowych” o jeden punkt Cracovia przyjedzie do Warszawy w pełnym składzie. „Pasy” w ostatniej kolejce sprawiły lanie 5:2 aktualnym mistrzom Polski z Poznania i z pewnością liczą na dobry rezultat przy Łazienkowskiej. Jednak nie będzie o to łatwo. W Warszawie, bardzo dobrze grającej w tym sezonie Cracovii, gra się wyjątkowo ciężko. Ostatni raz wygrali przy Łazienkowskiej 17 czerwca 1951 roku.
Dla kibiców ze stolicy każdy inny rezultat niż wygrana będzie wielkim rozczarowaniem. Niedzielny mecz to ostatni moment żeby zacząć odrabiać starty do liderującego Piasta. Czerczesow na piątkowej konferencji zapowiedział, że nie będzie rewolucji w składzie, raczej drobne korekty. Fani chcieliby zobaczyć odmienioną Legię. Drużynę kreatywną, dynamiczną, agresywną, grającą wysokim pressingiem i przede wszystkim dominującą przez całe spotkanie. Taka jest wizja rosyjskiego szkoleniowca. Pamiętajmy jednak, że na to potrzeba czasu.
Krakowianie, zaraz po Legii, są najskuteczniejszą drużyną w lidze. Zawodnicy Cracovii potrafią za to przespać początek drugiej połowy, bo aż pięć bramek stracili między 46 a 60 minutą oraz cztery w kolejnym kwadransie. Pasy ewidentnie lepiej radzą sobie w pierwszej części meczu, wtedy strzelają więcej goli i mniej tracą.
Mecz w Warszawie będzie szczególny dla Dariusza Zjawińskiego, byłego gracza Legii, który jeszcze niedawno błyszczał w podwarszawskim Dolcanie. Co ciekawe, przy okazji powrotu do Ząbek na mecz Pucharu Polski, "Zjawa" został wygwizdany, choć wcześniej zdobył w Ząbkach koronę króla strzelców I ligi. Na osłodę strzelił jednak w tym meczu dwa gole. Świetnie radzą sobie też ofensywni pomocnicy. Były reprezentant Polski Mateusz Cetnarski oraz obecny Bartłomiej Kapustka. Właśnie dlatego Legia będzie pewnie chciała zagęścić środek pola. Zagraja tam Dominnik Furman i ktoś z dwójki Stojan Vranjes - Tomasz Jodłowiec. Możliwe jest też przesunięcie Michała Pazdana. Wspomagać ich będzie ustawiony na "dziesiątce" Guilherme. Sztab szkoleniowy nie może w tej formacji liczyć na pomoc Ondreja Dudy, który wrócił ze zgrupowania reprezentacji Słowacji z urazem stawu skokowego. Zabraknie też Ivicy Vrdoljaka, Michała Żyry, Michała Masłowskiego i Mateusza Szwocha.
Spotkanie poprowadzi Mariusz Złotek, a transmisję z meczu będzie można obejrzeć w Canal+, ale oczywiście zapraszamy wszystkich na stadion. Według bukmacherów faworytem meczu jest Legia. Na bet365 kurs na wygraną „Wojskowych” to 1.66, remis 3.60, wygrana Cracovii to 5.25.
Przypuszczalne składy:
Legia: Kuciak – Bereszyński, Rzeżniczak, Pazdan, Brzyski – Furman, Jodłowiec – Trickowski, Guilherme, Kuczarczyk – Nikolić
Cracovia: Sandomierski – Deleu, Sretenović, Polczak, Wołąkiewicz – Covilo, Dąbrowski – Rakels, Cetnarski, Kapustka - Jendrisek
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.