Legia - Legia ME 1:0 (akt. 15:50)
01.09.2010 15:50
Legia - Młoda Legia 1:0 (1:0)
Bramka: Mezenga '14
Legia: Machnowskyj (31' Skaba), Rzeźniczak, Wawrzyniak, Kumbev, Komorowski, Szałachowski (31' Manu), Cabral, Giza (31' Vrdoljak, 42' Giza), Radović (49' Szałachowski), Omotoyossi, Mezenga
Młoda Legia: Szumski (31' Osuch), Lisowski (49' Bochenek), Lisiecki (31' Cichocki), Augustyniak, Michalak (31' Widejko), Starek (48' Karniszewski), Kopczyński, Duda (31' Rozwandowicz), Matić (42' Pogonowski), Rosłoń (31' Broniszewski), Efir (31' Majkowski)
Relacja z meczu: Zmiany w ustawieniu i stare grzechy
Piłkarze Legii rozegrali dziś wewnętrzny sparing. Pierwotnie był on zaplanowany na godzinę 15. i miał się odbyć w Józefowie. Jednak ze względu na opady deszczu, które mają miejsce od poniedziałku, mecz przeniesiono na Łazienkowską. Rozpoczął się o 12:30 na bocznym boisku ze sztuczną nawierzchnią.
Od początku widać było zmiany w składzie pierwszej drużyny. Kostiantyn Machnowskyj w bramce, na środku obrony Marcin Komorowski oraz Pance Kumbev, na prawej stronie wracający do pełnej sprawności po złamaniu kości jarzmowej Jakub Rzeźniczak, a po lewej Jakub Wawrzyniak. Testowany Razak Omotoyossi zagrał za plecami Bruno Mezengi, jako bardzo ofensywny pomocnik. W pierwszej połowie reprezentant Beninu czarował szybkością i techniką. Wiele widział, dogrywał futbolówkę wychodzącym na pozycje Sebastianowi Szałachowskiemu i Miro Radoviciowi. Niestety wraz z upływem czasu czarnoskóremu napastnikowi brakowało sił i w drugiej połowie zaprezentował się już dużo słabiej, przegrał niemal wszystkie pojedynki z defensorami Młodej Legii.
Przewagę na początku zyskali młodsi piłkarze, ale groźniejsze okazje stwarzali starsi. Już w 5. minucie spotkania doskonałą sytuację zmarnował Szałachowski. Kilka minut później podanie "Rumianego" wykorzystał Mezenga i zrobiło się 1:0. Odpowiedź Młodej Legii przyszła w postaci uderzenia Michała Efira, które w świetnym stylu wybronił walczący o miejsce w pierwszym zespole golkiper z Ukrainy.
W przerwie doszło do kilku zmian, na murawie pojawili się m.in. Manu i Ivica Vrdoljak. Niestety nasz kapitan po kilku minutach musiał opuścić murawę z powodu skręcenia. Pewnie w drugiej odsłonie spisywał się Wojciech Skaba. Były bramkarz Polonii Bytom pokazał, że wciąż potrafi bronić i zbyt wcześnie o nim zapomniano. Doskonałą sytuację w końców miał jeszcze "Szałach", ale futbolówka po jego strzale nieznacznie minęła bramkę.
Mimo zmian w ustawieniu i składzie piłkarze Legii rozgrywali długi piłkę, a strzałów na bramkę było stanowczo za mało. Jak widać dużo pracy przed legionistami i trenerem Maciejem Skorżą, który o kulach dotarł na mecz już po jego rozpoczęciu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.