Legia nie umie grać w obronie
12.03.2001 23:59
Fragment rozmowy z Maciejem Murawskim.
- Piłkarze Legii, którzy nie zagrali w dzisiejszym spotkaniu, twierdzili po meczu, że zespół jest źle przygotowany do sezonu. Mariusz Piekarski powiedział: "Wszyscy biegają, jak na wstecznym biegu". Zgadza się Pan z tym stwierdzeniem? - Nie wiem, co się z nami dzieje, ale to fakt, że jest źle. W drugiej połowie brakowało mi sił i biegałem na bezdechu. Po każdej przebieżce zatykało mnie i brakowało mi tlenu. Czułem, jakbym miał miękkie nogi. Na pewno w rundzie jesiennej lepiej prezentowaliśmy się szybkościowo i siłowo. To musi mieć jakąś przyczynę.
- Przez sześć lat Zagłębie nie potrafiło wygrać z Legią, a teraz w cztery dni pokonało was dwukrotnie. Znaleźli na was patent? -Na pewno Zagłębie bardzo dobrze gra taktycznie. Umiejętnie i mądrze się bronią, a po odbiorze piłki przeprowadzają groźne kontry. Co tu dużo mówić, Klimek i Grzybowski, to świetni napastnicy. A i ten trzeci - Albańczyk Dobi, też nieźle szarpał.
- Legia dobrze grała tylko przez pół godziny meczu. Później nie istnieliście na boisku. Co się stało? -Wszystko zawaliło się po pierwszej straconej bramce. Nie rozumiem, jak taki doświadczony zespół jak Legia może pozwolić strzelić sobie bramkę tuż przed przerwą. A tym razem w kilkanaście sekund straciliśmy dwa gole. My chyba nie umiemy grać w defensywie. Prowadzimy 1:0 i w końcówce atakujemy bez oglądania się na obronę. Tracimy piłkę i w kontrze oni mają przewagę trzech na dwóch. Mam wrażenie, że ciągle powtarzamy ten sam błąd i nawet jak prowadzimy, to ciągle staramy się atakować. W efekcie tracimy bramki po kontrach.
- Kto będzie nowym trenerem Legii? -Nie chcę i nie mogę wypowiadać się na ten temat.
Rozmawiał Artur Brzozowski źródło: Gazeta Wyborcza
- Piłkarze Legii, którzy nie zagrali w dzisiejszym spotkaniu, twierdzili po meczu, że zespół jest źle przygotowany do sezonu. Mariusz Piekarski powiedział: "Wszyscy biegają, jak na wstecznym biegu". Zgadza się Pan z tym stwierdzeniem? - Nie wiem, co się z nami dzieje, ale to fakt, że jest źle. W drugiej połowie brakowało mi sił i biegałem na bezdechu. Po każdej przebieżce zatykało mnie i brakowało mi tlenu. Czułem, jakbym miał miękkie nogi. Na pewno w rundzie jesiennej lepiej prezentowaliśmy się szybkościowo i siłowo. To musi mieć jakąś przyczynę.
- Przez sześć lat Zagłębie nie potrafiło wygrać z Legią, a teraz w cztery dni pokonało was dwukrotnie. Znaleźli na was patent? -Na pewno Zagłębie bardzo dobrze gra taktycznie. Umiejętnie i mądrze się bronią, a po odbiorze piłki przeprowadzają groźne kontry. Co tu dużo mówić, Klimek i Grzybowski, to świetni napastnicy. A i ten trzeci - Albańczyk Dobi, też nieźle szarpał.
- Legia dobrze grała tylko przez pół godziny meczu. Później nie istnieliście na boisku. Co się stało? -Wszystko zawaliło się po pierwszej straconej bramce. Nie rozumiem, jak taki doświadczony zespół jak Legia może pozwolić strzelić sobie bramkę tuż przed przerwą. A tym razem w kilkanaście sekund straciliśmy dwa gole. My chyba nie umiemy grać w defensywie. Prowadzimy 1:0 i w końcówce atakujemy bez oglądania się na obronę. Tracimy piłkę i w kontrze oni mają przewagę trzech na dwóch. Mam wrażenie, że ciągle powtarzamy ten sam błąd i nawet jak prowadzimy, to ciągle staramy się atakować. W efekcie tracimy bramki po kontrach.
- Kto będzie nowym trenerem Legii? -Nie chcę i nie mogę wypowiadać się na ten temat.
Rozmawiał Artur Brzozowski źródło: Gazeta Wyborcza
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.