Legia - Piast: Wygrać z Piastem i czekać na wynik z Wrocławia
27.06.2020 09:15
Legia jest bardzo blisko mistrzostwa. Legioniści wypracowali sobie przewagę 11 punktów nad Piastem i Lechem i zagrają z tymi drużynami w dwóch najbliższych spotkaniach. Jak już nadmieniliśmy, mistrzostwo możliwe jest juz w ten weekend, ale muszą zostać spełnione dwa warunki. O żaden nie będzie jednak łatwo. Zespołowi Aleksandara Vukovicia nie gra się dobrze z ekipą Waldemara Fornalika. Z ostatnich trzech meczów z Piastem wszystkie wygrały "Piastunki". 0:1 w maju w Warszawie, 0:2 jesienią w Gliwicach i ostatnie 1:2 przy Łazienkowskiej w marcu. W sobotę jednak legioniści mogą się zrewanżować i odebrać wszystko z nawiązką.
Niestety w drużynie zaczynają odbijać się trudy końcówki sezonu. Jeszcze tydzień temu wydawało się, że wszystko wraca do normy, a później miała miejsce czarna niedziela. Efekt? Jeszcze przez kilka miesięcy na boisku nie zobaczymy Vamary Sanogo, do końca roku Marko Vesovicia. Wątpliwe jest by do końca sezonu na boisku pojawił się Jose Kante, a na kłopoty ze zdrowie narzeka również Tomas Pekhart. Jeszcze wcześniej kolejny uraz złapał William Remy, a do grona kontuzjowanych dołaczył Arvydas Novikovas. Absencja tylu zawodników odbiła się na grze legionistów w trakcie ostatniego meczu w Białymstoku. Zauważalny był brak motoru napędowego w postaci "Veso" oraz brak nominalnego napastnika, którego w ostatniej chwili musiał zastąpić Mateusz Cholewiak. Zimowy nabytek Legii jednak zdecydowanie lepiej spisuje się na boku boiska. Ciężko przewidzieć na kogo w ataku postawi "Vuko", jednak możliwe, że od pierwszej minuty wystąpi Maciej Rosołek. Chyba, że polepszy się Czehowi i to on ryzykując zdrowie pojawi się na murawie.
Warto nadmienić, że mecz z Piastem będzie ostatnim w barwach Legii dla Radosława Majeckiego, który od 1 licpa będzie bramkarzem francuskiego AS Monaco.
Bez względu na wyniki w rundzie finałowej, Piast zalicza kolejny udany sezon. Choć nie zanosi się na powtórkę z zeszłego roku, kiedy zespół Fornalika nadrobił siedem punktów do Legii i zdobył tutuł mistrzowski, to trzeba przyznać, że w lidze prezentuje się solidnie. Mało kto się spodziewał kolejnego sezonu, w którym Piast znajdzie się tak wysoko.
W obu meczach z Piastem w tym sezonie Legia okazała się gorsza od rywala. W pierwszym spotkaniu po bramkach Piotra Parzyszka oraz Jorge Felixa zespół z Górnego Śląska wygrał 2:0. W rewanżu przy Łazienkowskiej Legia również przegrała. Było to ostatnie spotkanie przed przerwą spowodowaną pandemią koronawirusa, które ustawiła czerwona kartka Kante. Chociaż niespodziewanie chwilę po zejściu Gwinejczyka Domagoj Antolić dał Legii prowadzenie, to jednak w kolejnych minutach osłabienie i granie w dziesiątke odbiło się na Legii. Szanse wykorzystali Felix oraz Gerard Badia. Ostatni raz legioniści ograli Piasta pod koniec 2018 roku wygrywając 2:0 przed własną publicznością.
W dzisiejszym spotkaniu Piast będzie osłabiony brakiem jednego, ale kluczowego zawodnika. Na boisku nie pojawi się wcześniej wspomniany Badia, który musi leczyć uraz co najmniej do końca sezonu.
Sędzią meczu został wybrany Szymon Marciniak. W obecnym sezonie arbiter pięciokrotnie był rozjemcą w meczach z udziałem legionistów. W tym czasie "Wojskowi" odnieśli dwa zwycięstwa (z Widzewem i Cracovią), bezbramkowo zremisowali z Jagiellonią Białystok i ponieśli dwie porażki (z Lechią Gdańsk i Górnikiem Zabrze).
Eksperci z TOTALbet faworytów widzą w stołecznej drużynie. Za wygraną Legii i każdą postawioną złotówkę można pomnożyć pieniądze po kursie 1.60. Zwycięstwo gości zostało określone na 5.80. Mnożnikiem obowiązującym przy remisie będzie 4.00.
Przypuszczalne składy:
Legia: Majecki - Stolarski, Jędrzejczyk, Lewczuk, Karbownik - Martins, Antolić - Wszołek, Luquinhas, Cholewiak - Rosołek
Piast: Plach - Konczkowski, Korun, Czerwiński, Kirkeskov – Sokołowski, Hateley - Vida, Felix, Milewski - Parzyszek
Zobacz także:
- Aleksandar Vuković przed meczem z Piastem
-Tomas Pekhart nie dokończył ostatniego treningu
- Ostatni mecz Radosława Majeckiego w Legii
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.