Legia - Podbeskidzie: Kontynuować zwycięską serię
25.07.2015 21:05
Mimo iż aura pogoda w Rumunii nie dopisywała, to Legia w pełni zrealizowała zaplanowane przed meczem zadania. Szybko strzeliła bramkę na 1:0, przez co Botosani potrzebowało trzech goli do awansu. Potem już legioniści spokojnie dobijali rywala. Jednakże temperatura dała się we znaki piłkarzom i zapewne zobaczymy zmiany w składzie na mecz z Podbeskidziem. Prawdopodobnie więcej minut na pokazanie się dostaną Michał Masłowski, Bartosz Bereszyński czy Igor Lewczuk. Trener Henning Berg wyznał też, że drobne problemy zdrowotne po meczu z Botosani miał Tomasz Brzyski, ale szybko doszedł do siebie.
- W Podbeskidziu zmienił się trener, ale piłkarze w większości są ci sami. Mamy za sobą tylko jeden mecz, nie widziałem zmiany stylu gry, był podobny do tego w poprzednim sezonie. Jeśli będą jakieś zmiany to z pewnością będą zauważalne dopiero za kilka tygodni lub nawet miesięcy. Mnie jednak przede wszystkim interesuje to, co dzieje się w naszym zespole. Widzę postęp, stwarzamy coraz więcej sytuacji, w ostatnich trzech spotkaniach było ich naprawdę dużo. Prezentujemy się dobrze, zdobywamy bramki, mało tracimy. Chcemy kontynuować zwycięską drogę w spotkaniu z Podbeskidziem - skomentował szkoleniowiec naszego zespołu.
Przed nowym sezonem Ekstraklasy w Podbeskidziu z klubem po wielu latach rozstali się Tomasz Górkiewicz i Piotr Malinowski, a buty na kołku zawiesił Richard Zajac, który został trenerem bramkarzy. Pożegnano także takich piłkarzy jak były legionista - Maciej Iwański czy Pavol Stano. Za to z „Góralami” związali się znani z polskich boisk Wojciech Kaczmarek, Emilijus Zubas, Mateusz Możdzeń, czy Mateusz Szczepaniak.
Odmieniony zespół z Bielska-Białej rozgrywki ligowej rozpoczął od remisu 1:1 z Zagłębiem Lubin na wyjeździe, a jedynego gola strzelił Robert Demjan. Trener Dariusz Kubicki w tym meczu skorzystał z formacji 4-2-3-1 i prawdopodobnie tak samo ustawi swoją drużynę na mecz z Legią.
Ostatni raz warszawski zespół spotkał się z Podbeskidziem w półfinale Pucharu Polski. Legioniści wtedy najpierw pewnie ograli rywali 4:1 na wyjeździe, a potem przypieczętowali awans do finału wygrywając 2:0 w Warszawie. Z kolei jeżeli chodzi o rywalizację ligową, to także ostatni mecz tych drużyn odbył się na stadionie im. Marszałka J. Piłsudskiego. Wtedy Legia wygrała 3:0.
Faworytem bukmacherów są wicemistrzowie Polski. Na Betano kurs na zwycięstwo „Wojskowych” wynosi 1.38, na remis 5.45, a na wygraną Podbeskidzia 10.50. Podobnie jest w bet365 - Legia 1.33, x 4.60, Podbeskidzie 10.00. Transmisja z meczu na Canal+.
Przypuszczalne składy:
Legia: Kuciak - Bereszyński, Rzeźniczak, Lewczuk, Brzyski - Jodłowiec, Furman - Żyro, Masłowski, Guilherme - Nikolić
Podbeskidzie: Kaczmarek - Jaroch, Nowak, Kolcak, Mójta - Sokołowski, Sloboda, Kato, Możdżeń, Chmiel - Demjan
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.